Łotwa: oświata mniejszości narodowych
O problemach, sposobach ich rozwiązania oraz perspektywach oświaty mniejszości narodowych, zamieszkałych w Łatgalii, mówiono na międzynarodowej konferencji, która odbyła się na początku listopada w Daugavpilsie.
25.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W konferencji wzięli udział między innymi przedstawiciele Niemiec, Szwecji, Estonii. Uczestniczyli w niej również dyrektorzy szkół mniejszości narodowych oraz przedstawiciele społecznych organizacji mniejszości narodowych.
Najciekawszym i zasługującym na uwagę był referat przedstawiciela z Rygi - Igora Pimenowa o politycznych aspektach reformy oświaty na Łotwie. Bardzo ostro skrytykował ustawę o oświacie, która zakłada, że od 1 września 2004 r. wykształcenie we wszystkich szkołach średnich na Łotwie można będzie otrzymać tylko w języku łotewskim. I. Pimenow także skrytykował i dwujęzyczne metody nauczania, ponieważ dziś nie ma jeszcze nawet kadry odpowiednio wykształconej i zdolnej takie metody wprowadzać w życie. Zaznaczył także, że nie można nazwać szkołą mniejszości narodowej taką szkołę, gdzie tylko określony blok przedmiotów jest w języku ojczystym.
W drugiej części konferencji z referatami wystąpili wicemer miasta Livia Jankowska oraz przewodniczący Urzędu ds. oświaty Janis Dukszyński. L. Jankowska główną uwagę zwróciła na procesy integracyjne w Dyneburgu, a także opowiedziała o pracy niedawno powstałej przy urzędzie miejskim - komisji do spraw integracji, której właśnie ona przewodniczy. Pani wicemer w swoim referacie zaznaczyła, że Daugavpils był i jest miastem wielokulturowym. Mieszkają tutaj już od dawna obok siebie przedstawiciele różnych narodowości. Miasto obecnie liczy ok. 115 tysięcy mieszkańców. Najliczniejszą diasporę stanowią Rosjanie - jest ich ok. 63 tysięcy, Łotysze stanowią 18 tys., Polacy - 17 tys., niestety 31% mieszkańców są bezpaństwowcami i dlatego L. Jankowska mówiła o problemach związanych z otrzymaniem obywatelstwa łotewskiego. Przytoczyła najnowsze dane badań ankietowanych osób, nie mających obywatelstwa łotewskiego. Otóż z tych badań wynika, że największym problemem w procesie naturalizacji mieszkańców Dyneburga, nie mających
obywatelstwa łotewskiego, jest niedostateczna znajomość języka łotewskiego oraz brak pieniędzy. Natomiast wśród przebadanych obywateli Republiki Łotewskiej, którzy obywatelstwo otrzymali w drodze naturalizacji, główną motywacją do otrzymania obywatelstwa, była możliwość uczestniczenia w procesach politycznych na Łotwie. Przewodniczący Urzędu d/s. oświaty w Dyneburgu Janis Dukszyński mówił o historii i współczesnym rozwoju szkolnictwa w Daugavpilsie. Zaznaczył, że w okresie międzywojennym na Łotwie istniało wiele szkół mniejszości narodowych, a 80% uczniów uczęszczało właśnie do tych szkół. Tak na przykład w 1920 r. na Łotwie istniało ogółem 35 polskich szkół. Natomiast obecnie - zaledwie 6. W Dyneburgu do Polskiej Szkoły Średniej uczęszcza dziś 430 uczniów, co stanowi zaledwie 2,7% ogółu innych polskich dzieci, które niestety uczęszczają przeważnie do szkół rosyjskich. Obecnie Polska Szkoła w Dyneburgu ma dobrą bazę techniczną i warunki do nauczania dzieci - stwierdził J. Dukszyński. (Włodzimierz Pujsza/pr)