Lotnisko w Oslo było zamknięte. Powodem "obserwacja drona"
Przestrzeń powietrzna nad lotniskiem w Oslo została zamknięta po zauważeniu drona, a część samolotów przekierowano do innych portów. Wcześniej policja poinformowała o zatrzymaniu w stolicy Norwegii dwóch osób, które latały dronem w strefie zakazanej.
Reuters przekazał około godziny 2 w nocy z poniedziałku na wtorek, że lotnisko w Oslo nie działa od północy. Cytowana przez agencję rzeczniczka portu wyjaśniła, iż przyczyną zamknięcia była "obserwacja drona".
Według norweskiej telewizji NRK na miejscu interweniuje policja. - Przylatujące samoloty są przekierowywane na najbliższe lotniska - powiedziała w rozmowie z NRK rzeczniczka prasowa portu lotniczego Karoline Pedersen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szum informacyjny ws. domu w Wyrykach. "Zabrakło im odwagi"
Jednym z przekierowanych rejsów był lot z Paryża, skierowany ostatecznie do Kopenhagi (Kastrup). Na pokładzie znajdowała się dziennikarka NRK Vilde Holstad Paschen. - Zostaliśmy poinformowani, że lotnisko w Oslo będzie zamknięte do wtorku do godziny 5 - powiedziała.
Dron nad strefą zakazaną w Oslo
Wcześniej, w poniedziałek około godziny 21 policja poinformowała, że dwóch obcokrajowców zostało zatrzymanych za latanie dronem w strefie zakazu lotów w centrum Oslo. Prowadzili oni maszynę m.in. nad terenem należącym do norweskich sił zbrojnych w pobliżu Twierdzy Akershus.
- Na razie nie wiemy nic o tym, co te osoby robiły, poza tym, że latały dronem między innymi nad operą i Twierdzą Akershus. Prawdopodobnie dowiemy się więcej podczas przesłuchania - powiedział rzecznik prasowy stołecznej policji Øyvind Hammervold dziennikowi "Dagbladet". Poinformował on również, że obie osoby pochodzą z Singapuru.
ŹRÓDŁO: TVN24