Lotniczy strajk we Włoszech
We Włoszech kolejny czarny dzień transportu lotniczego, szczególnie flagowych linii Alitalia. Ośmiogodzinny strajk stewardów i stewardess oraz kontrolerów ruchu powietrznego spowodował odwołanie blisko 400 połączeń.
Kontrolowane przez państwo przedsiębiorstwo protest ten będzie kosztował od 4 do 5 mln euro. Od początku roku z powodu strajków Alitalia straciła 30 mln.
Stewardzi i stewardessy już kolejny raz domagają się nowego układu zbiorowego. Strajkujący jednocześnie z nimi kontrolerzy ruchu, należący do mniejszościowego związku zawodowego, chcą po prostu wyższych zarobków.
Spiętrzenie protestów spowoduje chaos w transporcie lotniczym. Alitalia odwołała 394 loty - 187 krajowych i 207 międzynarodowych. Niezależna komisja nadzorująca przebieg strajków uznała je za niezgodne z prawem i zapowiedziała ukaranie ich organizatorów.
Ofiarą chaosu padną między innymi kibice Milanu, wybierający się na finał Ligi Mistrzów w Atenach, gdzie ich klub zmierzy się z Liverpoolem.