Lot do Londynu odwołany. Co się dzieje z indyjskimi liniami?
Wtorkowy lot Air India z Ahmadabadu do Londynu został odwołany. Według doniesień medialnych, rejs nie odbył się z "przyczyn operacyjnych". Rzecznik linii wyjaśnił, na czym polegał problem.
Co musisz wiedzieć?
- We wtorek w Ahmadabadzie w Indiach nie doszło do startu samolotu do Londynu. To kolejny problem indyjskich linii po katastrofie z 12 czerwca.
- Rzecznik Air India wyjaśnił, że odwołanie lotu wynikało z ograniczeń przestrzeni powietrznej i dodatkowych kontroli, a nie z usterek technicznych.
- Śledczy analizują dane z czarnych skrzynek Boeinga 787-8 Dreamliner, który rozbił się 12 czerwca. Zginęło 241 z 242 osób na pokładzie.
Dlaczego loty Air India są odwoływane?
Jak podała telewizja CNN News18, linie te są pod ścisłą kontrolą po serii incydentów, które miały miejsce po katastrofie z 12 czerwca. Rzecznik Air India, cytowany przez "Hindustan Times", wyjaśnił, że odwołanie lotu AI159 wynikało z ograniczeń przestrzeni powietrznej i dodatkowych kontroli, a nie z problemów technicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy najlepiej lecieć do Maroka? "Mamy dwa wysokie sezony"
Jakie są konsekwencje ostatnich incydentów?
Po katastrofie z 12 czerwca, w której zginęło 241 z 242 osób, Air India zmaga się z serią problemów. W tym tygodniu samolot lecący z Hongkongu do Delhi musiał zawrócić z powodu usterki technicznej, a pasażerowie lotu z San Francisco do Bombaju zostali zmuszeni do opuszczenia pokładu po wykryciu problemu z silnikiem. Dodatkowo rejs z Bombaju do Ahmadabadu został odwołany, gdy załoga przekroczyła dopuszczalny czas pracy.
Śledczy obecnie analizują dane z czarnych skrzynek Boeinga 787-8 Dreamliner, który rozbił się 12 czerwca. Samolot lecący do Londynu miał na pokładzie 242 osoby, 230 pasażerów z różnych krajów oraz 12 członków załogi. Tylko jedna osoba przeżyła katastrofę.
Przeczytaj również: Trzaskowski na celowniku prokuratury. Afera śmieciowa w Warszawie