Los gabinetu Millera poznamy około 16.00

Marszałek Sejmu Marek Borowski przewiduje, że głosowanie nad wnioskiem o wotum zaufania dla gabinetu Leszka Millera powinno się odbyć około godziny 16. Premier sam zdecydował się na taki krok i zapowiedział, że jeżeli przegra głosowanie, złoży dymisję swojego gabinetu.

13.06.2003 | aktual.: 13.06.2003 08:17

W wywiadzie dla Sygnałów Dnia w programie I Polskiego Radia Borowski przypomniał, że rząd, by wygrać głosowanie, potrzebuje większości głosów, przy obecności co najmniej połowy liczby posłów.

Rząd na mocy Konstytucji musi się podać do dymisji, jeśli nie uzyska poparcia większości posłów, a prezydent musi tę dymisję przyjąć - dodał marszałek.

Gość Polskiego Radia wyjaśnił także, że regulamin Sejmu nie przewiduje debaty nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. Głosowanie poprzedzi wystąpienie Leszka Millera oraz pytania posłów do niego - powiedział Marek Borowski. Zakłada się, że ta część posiedzenia może potrwać kilka godzin.

Szef klubu SLD Jerzy Jaskiernia dodał, że w poprzedzającym głosowanie wystąpieniu premier Miller przedstawi plan rozwiązania najważniejszych problemów kraju, w tym kwestii bezrobocia.

Posiedzenie rozpoczyna się o godzinie 9.00.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)