Lokaut przeciw nielegalnym strajkom
Zwalnianie protestujących górników z pracy
i usuwanie ich siłą z kopalni - taki mógłby być scenariusz akcji
strajkowej na Śląsku, gdyby pracodawca zastosował dopuszczalną na
świecie formę obrony swoich interesów, potocznie zwaną lokautem -
pisze "Gazeta Prawna".
Dziennik zauważa, że w Polsce o lokaucie nie mówi żaden z obowiązujących przepisów. Gazeta zastanawia się, czy to oznacza, że wszelkie działania podejmowane przez pracodawcę w odpowiedzi na prostest pracowników są nielegalne.
W wielu państwach Unii Europejskiej lokaut jest jednym z elementów rozwiązywania sporów zbiorowych. Związki zawodowe jako ostateczną broń mają strajk, a pracodawcy otrzymali prawo do lokautu. Mogą więc w razie nielegalnego protestu załogi zamykać firmy, zwalniać protestujących pracowników czy też zawieszać wzajemne zobowiązania wynikające np. z układów zbiorowych - informuje "GP".
Według prof. Bogusława Cudowskiego z Uniwersytetu w Białymstoku, w obecnym polskim prawodawstwie nie ma żadnych przepisów regulujących problem lokautu. Profesor wyraża w gazecie opinię, że wprowadzenie lokautu jest niezbędne jako element przeciwwagi dla nielegalnego strajku.