Tragiczny rejs na Lago Maggiore. Nowe fakty dotyczące śmierci agentów

W tragicznym wypadku łodzi na północy Włoch zginęły cztery osoby. Wszyscy pasażerowie na pokładzie byli tajnymi agentami z Włoch i Izraela, spotkali się pod pretekstem rzekomego przyjęcia urodzinowego.

Strażacy wydobywają wrak "Goduri"
Strażacy wydobywają wrak "Goduri"
Źródło zdjęć: © Forum | VVFF

Na pokładzie znajdowało się 13 Izraelczyków i 8 Włochów. Zginęli dwaj włoscy agenci wywiad i emerytowany agent Mosadu. Służby potwierdziły także znalezienie ciała Anya Bozhkova, 50-letniej Rosjanki, żony kapitana łodzi.

Według informacji podanych przez włoskie media, na łodzi odbywała się impreza urodzinowa jednego z uczestników, kiedy nad jeziorem rozpętała się gwałtowna burza, która przerodziła się w "mały huragan". Statek przewrócił się i zatonął w zatoce między miastami Sesto Calende i Arona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Agenci zginęli we Włoszech

Od momentu ujawnienia prawdziwej tożsamości osób na pokładzie, powstało wiele domysłów dotyczących przyczyn wypadku. Włoski portal "Ilmessaggero" przedstawił spekulacje dotyczących "sprawy 007" i "tajnej misji" mającej miejsce nad jeziorem Maggiore. Jednak na tym nie koniec.

Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" podkreśla, że wokół wypadku "krąży wiele hipotez". Wedle jednej z nich katastrofa była w rzeczywistości próbą zamachu, a śmierć kilku agentów była zamierzona. Jest to interpretacja, którą "włoscy śledczy uważają za nieprawdopodobną", podkreśla jednak "Der Spiegel". Śledztwo koncentruje się na "wypadku łodzi" wywołanym gwałtowną pogodą; oskarżenie przeciwko kapitanowi to "nieumyślne spowodowanie śmierci". "Reszta to nie nasza sprawa" – mówią śledczy.

Północne Włochy są ważnym miejscem dla zagranicznych służb wywiadowczych. W wielu punktach opracowywane są programy i produkty do celów wojskowych m.in. produkcje dronów. Już kiedyś władze irańskie próbowały uzyskać tam materiały - informuje "Corriere della Sera".

Natomiast szwajcarskie miasto Lugano, które znajduje się w pobliżu miejsca wypadku jest idealnym miejscem do przeprowadzania tajnych transakcji. W 2019 roku w Ballaison w departamencie Górna Sabaudia zamordowano byłego francuskiego szpiega Daniela Forrestera.

- Czy staliśmy się centrum międzynarodowego szpiegostwa? - zapytał Giovanni Buzzi, burmistrz gminy Sesto Calendy.

Jeśli informacje przekazywane przez włoskie media są zgodne z prawdą, to włoskie i izraelskie służby wywiadowcze utrzymywały kilka tajnych schronów w okolicy, które rzekomo zostały ewakuowane w pośpiechu po wypadku.

Zdaje się, że agenci Mossadu zostali natychmiast przewiezieni prywatnym odrzutowcem do Tel Awiwu, który według włoskich mediów często wykorzystywany jest "do operacji o delikatnym charakterze" - donosi "Der Spiegel".

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (66)