Łódź: zatrzymano "suwakowych" biznesmenów
Policja zatrzymała poszukiwanych od środy Krzysztofa G. i jego syna Piotra, współwłaścicieli łódzkiej firmy, podejrzewanych o wielomilionowe wyłudzenia zwrotu VAT i podatku
od osób fizycznych - poinformowała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Jolanta Badziak. W czwartek po południu sąd rejonowy w Łodzi zadecydował również o
aresztowaniu współwłaścicielki łódzkiej firmy, 44-letniej Wiesławy G.
W środę w tej sprawie zatrzymano 6 osób; do zatrzymań doszło w Łodzi, Nowym Sączu, Warszawie i Bielsku Białej.
W czwartek do godzin popołudniowych sąd rejonowy w Łodzi - na wniosek prokuratury - aresztował 3 osoby podejrzane o wyłudzenie ponad 2 mln zł zwrotu podatku VAT i podatku od osób fizycznych. Później sąd zdecydować jeszcze o aresztowaniu współwłaścicielki firmy 44-letniej Wiesławy G.
Prokuratura zarzuca Wiesławie G. oraz dyrektorce firmy 39- letniej Marii W., księgowej 45-letniej Małgorzacie C. i księgowemu 29-letniemu Mariuszowi R. udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienie przestępstwa polegającego na wyłudzeniu zwrotu podatku VAT oraz nieodprowadzaniu podatku dochodowego od osób fizycznych. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności - powiedziała prokurator Badziak.
Jak poinformowała Badziak, żadna z zatrzymanych osób nie przyznaje się do winy.
W stosunku do dwóch kolejnych podejrzanych w tej sprawie, które według prokuratury złożyły wyczerpujące wyjaśnienia, zastosowano dozór policyjny. Osoby te mają zakaz opuszczania kraju.
Sprawą od roku zajmowało się m.in. Centralne Biuro Śledcze. Według policji, grupa założyła w całej Polsce kilkanaście spółek, z których część była fikcyjna. Firmy sprzedawały sobie - tylko na papierze - towary. Następnie na podstawie fikcyjnych transakcji odbierały VAT oraz zaniżały należności podatkowe.
Firma, której właścicielem jest rodzina G., powstała w 1990 r. Na początku zajmowała się przede wszystkim importem materiałów biurowych. W 1994 roku w firmie rozpoczęto produkcję zamków błyskawicznych oraz kleju. Obecnie jest największym polskim producentem suwaków.
O firmie zrobiło się głośno w lutym br., kiedy jej właściciele zapowiadali podpisanie w USA wielomilionowego kontraktu na sprzedaż kombinezonu zabezpieczającego przed wąglikiem, a zaprojektowanego przez jeden z łódzkich instytutów włókiennictwa. (miz)