Łódź. Lekarz wystawiał fikcyjne zwolnienia. Został zatrzymany
Policja ujęła 54-letniego lekarza z Łodzi. Mężczyzna miał wystawiać zwolnienia bez przeprowadzania badań lub sugerować chorobę, której pacjent nie miał. Czasem otrzymywał za to pieniądze, alkohol i perfumy.
12.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 08:41
Mężczyzna usłyszał 34 zarzuty. 54-letni lekarz przyznał się do winy. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 25 tys. zł, zawieszenie wykonywania zawodu lekarza, w tym lekarza sądowego, oraz zakaz opuszczania kraju.
Grozi mu do 10 lat więzienia. Lekarz został zatrzymany w poniedziałek.
Śledczy ustalili, że 54-latek poświadczał nieprawdę w dokumentacji medycznej. Wystawiał zwolnienia lekarskie bez przeprowadzania badań lub sugerując chorobę, której pacjent nie miał.
Zobacz też: Lockdown w Polsce na święta? Leszek Miller nie ma złudzeń
Mężczyzna korzystał również z uprawnień lekarza sądowego w niewłaściwy sposób. Wystawiał zaświadczenia o niezdolności do udziału w czynnościach procesowych, które były niezgodne z prawdą.
- W pewnych sytuacjach, w związku z wystawieniem poświadczających nieprawdę zaświadczeń lekarskich, otrzymywał gratyfikację finansową: pieniądze, alkohol czy perfumy - powiedziała w rozmowie z PAP podkom. Aneta Sobieraj z łódzkiej policji.
Źródło: PAP