PolskaŁódź: aktorzy nie zaakceptują propozycji Kropiwnickiego

Łódź: aktorzy nie zaakceptują propozycji Kropiwnickiego

Zespół Teatru Nowego w Łodzi nie zaakceptuje
żadnej z zaproponowanych przez prezydenta miasta Jerzego
Kropiwnickiego propozycji rozwiązania konfliktu, trwającego od
początku lutego - wynika z listu aktorów do prezydenta miasta.

22.05.2003 17:20

Przed kilkoma dniami Kropiwnicki wystosował do aktorów "Nowego" list otwarty, w którym prosi m.in. o dokonanie wyboru jednego z tych trzech rozwiązań: zaakceptowanie nominowanych przez niego dyrektorów (chodzi tu o p.o dyr. artystycznego Grzegorza Królikiewicza i p.o dyr. naczelnego Janusza Michaluka), stworzenie w "Nowym" teatru impresaryjnego lub utworzenie spółki aktorskiej.

"Dlaczego mielibyśmy nagle zaakceptować i współpracować z Pana jednym i drugim kandydatem na dyrektora? Wbrew opiniom ZASP-u, ministra kultury, wbrew uchwale rady miejskiej, wbrew wyrokowi NSA i wbrew sobie?" - napisali aktorzy w odpowiedzi na list Kropiwnickiego.

Według aktorów pomysł teatru impresaryjnego, czy spółki aktorskiej, to ingerencja w Statut Teatru Nowego. Aby go zmienić prezydent musiałby się zwrócić do rady miejskiej. "Skoro statut teatru nie pozwala na tego typu rozwiązanie, to nie było sensu się nad nimi zastanawiać" - powiedział przewodniczący Związku Zawodowego Aktorów Polskich przy Teatrze Nowym, Juliusz Chrząstowski.

Konflikt w Teatrze Nowym trwa od lutego. Aktorzy protestują przeciwko powołaniu przez prezydenta Grzegorza Królikiewicza i Janusza Michaluka. Przez dwa miesiące okupowali teatr, z którego zostali usunięci siłą w Wielki Piątek przez firmę ochroniarską i strażników miejskich.

12 maja Naczelny Sąd Administracyjny w Łodzi stwierdził, że powołanie Królikiewicza odbyło się niezgodnie z prawem, gdyż nie zasięgnięto opinii związków zawodowych działających w teatrze. Jeszcze tego samego Królikiewicz został zatrudniony w teatrze na etacie reżysera, a dzień później został p.o. dyrektorem artystycznym "Nowego".

W ubiegły piątek, po ponad trzech miesiącach trwającego konfliktu, Królikiewicz rozpoczął rozmowy z aktorami. Jak dotąd - bez widocznych rezultatów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)