Lodowata woda im nie straszna?
- Naszą misją jest wykrzyczenie z lodowatej wody do władz rządowych, lokalnych, by zwróciły uwagę na promocję takich działań. Chcemy zainteresowania inżynierią wodną, pogłębianiem i regulacją rzeki, by Odra spełniała swoją funkcję. Byśmy mogli powrócić do żeglowności, podziwiać walory turystyczne, bo Odra jest piękną rzeką, trzeba się nią chwalić - mówi Teresa Koczubik, jedna z dwóch kobiet biorących udział w spływie Odrą.
Grupa 7 morsów Klubu "Morsy Dębowa" przepłynie w mokrych skafandrach rzeką Odrą dystans 741 km od odcinka "zerowego" tj, miejsca, gdzie rzeka Opava wpada do Odry na terenie Republiki Czeskiej, aż do ujścia Odry, do jeziora Dąbie – Szczecin Wały Chrobrego.
Pływanie odbywać się będzie w systemie sztafetowym. Impreza rozpoczyna się 16.11.2011 r. i potrwa do 03.12.2011 r.
W Lubuskiem spodziewani są w sobotę, 25 listopada br.
Odcinek pierwszych 98 km będzie asekurowany przez lekkie jednostki pływające ze względu na górską specyfikę rzeki. Natomiast od śluzy w Koźlu uczestniczyć będzie w zabezpieczeniu statek baza M/S Sucharski – będący pływającym hotelem. Dodatkową bezpośrednią asekuracją płynącego, będzie łódź motorowa z płetwonurkiem na pokładzie.
Ze względu na przepisy prawne pływanie odbywać się będzie od godziny 6 rano do 22 wieczorem. Przed każdorazowym wpłynięciem na śluzę (będzie ich 23 na całej trasie) pływający wchodzi na pokład motorówki, śluzują się i po wypłynięciu ze śluzy uczestnik ponownie rozpoczyna pływanie.
Impreza jest ogólnopolską akcją medialną zrzeszająca wszystkie zainteresowane podmioty związane z Odrą. Statek „Sucharski" ma odpowiednią przestrzeń do zorganizowania w trakcie płynięcia spotkań oraz sympozjów. Imprezę patronatem objął między innymi: Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, Marszałek Województwa Opolskiego Józef Sebesta.