"Lizus z Polski". Kwaśniewski komentuje spotkanie Duda-Trump
Aleksander Kwaśniewski w mocnym tonie podsumował spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Stwierdził, że tematem rozmów powinno być dalsze wsparcie dla Ukrainy, a nie wzrost wydatków na obronność krajów NATO. - Nie ma sensu, bo Trump chce, żeby płacić więcej - stwierdził b. prezydent. Nazwał także Dudę "lizusem z Polski".
"Lizus z Polski". Kwaśniewski komentuje spotkanie Duda-Trump
Andrzej Duda udał się to Stanów Zjednoczonych z wizytą. Tam spotkał się również Donaldem Trumpem. - Przyjacielskie spotkanie, w bardzo miłej atmosferze - tak kolację z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem podsumował prezydent Andrzej Duda.
Po zakończeniu rozmów sztab Donalda Trumpa poinformował w oświadczeniu, czego dotyczyły rozmowy. "Obaj prezydenci, którzy są wielkimi przyjaciółmi, omówili propozycję prezydenta Dudy, aby kraje NATO zwiększyły wydatki na obronę na poziomie 3 proc. PKB" - poinformowano.
"Lizus z Polski". Kwaśniewski komentuje
W stanowczym tonie były prezydent Aleksander Kwaśniewski skomentował spotkanie Dudy z Trumpem. Na antenie TOK FM podkreślił, że w samej wizycie nie ma nic złego, gdyż "utrzymywanie kontaktu zarówno z demokratami, jak i republikanami ma sens". Zaznaczył jednak, że ważne jest to, o czym rozmawiali i czy prezydentowi udało się przekonać Trumpa do swoich racji w sprawie pomocy dla Ukrainy.
- Bardziej interesuje mnie treść tej kolacji. Nie mówię tu o menu, tylko o tym, jakie kwestie merytoryczne były podjęte i jak reagował na to Donald Trump, który jest nieprzewidywalnym politykiem i trudnym człowiekiem - stwierdził Kwaśniewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna w Ukrainie a bezpieczeństwo Polski w Unii. "Trzeba dokonać wyboru"
Według byłego prezydenta najważniejszym tematem kolacji powinna być kwestia dalszego wsparcia dla Ukrainy. To od republikanów zależy, czy wielomiliardowa pomoc dotrze do ukraińskich żołnierzy. - To jest od wielu miesięcy zablokowane, a sytuacja staje się dramatyczna, ponieważ jeżeli nie pomożemy Ukrainie, to oni nie dadzą sobie rady i Putina będziemy mieli na Bugu - mówił Kwaśniewski.
- Dyskusja z Trumpem o tym, czy kraje europejskie powinny płacić 3 proc. czy ileś, nie ma sensu, bo Trump chce, żeby płacić więcej. No i jeżeli przychodzi taki lizus z Polski i mówi: "słuchaj, niech będzie 3 proc.", to Trump powie: "świetnie, a może 4 proc.?". To nie ma znaczenia - prawdziwe znaczenie ma kwestia pomocy dla Ukrainy, bo tutaj decydują się losy świata - podsumował Kwaśniewski.
