"Litwinienko to zdrajca, w ZSRR dostałby karę śmierci"
Były szef KGB i przełożony Aleksandra Litwinienki w FSB Aleksander Gusak oznajmił, że otruty w Londynie były rosyjski agent to "zdrajca", który w Związku Radzieckim zostałby skazany na śmierć.
08.02.2007 16:25
W wywiadzie dla BBC Gusak oskarżył swojego byłego podwładnego o zdradę. Litwinienko wydał swoich kolegów brytyjskim tajnym służbom. Ujawnił to, co dla agenta jest najcenniejsze - swoje źródła operacyjne. Za podobny czyn w Związku Radzieckim zostałby najprawdopodobniej skazany na śmierć - powiedział.
Dodał, że jeden z agentów FSB, sądząc, że został wydany brytyjskiemu wywiadowi przez Litwinienkę, zaoferował się przynieść jego głowę.
Litwinienko zmarł 23 listopada w londyńskim szpitalu w wyniku otrucia radioaktywnym polonem. Na łożu śmierci o zlecenie morderstwa oskarżył prezydenta Władimira Putina, czemu Kreml kategorycznie zaprzecza. Brytyjska policja za głównych podejrzanych uważa dwóch byłych agentów rosyjskich służb specjalnych.