Wybory prezydenckie na Litwie. Prorosyjski kandydat wygrywa w rejonie zamieszkanym przez Polaków

W pierwszej turze wyborów prezydenckich, które odbyły się w niedzielę na Litwie, kandydat o prorosyjskich poglądach Eduardas Vaitkus zdobył najwięcej głosów w rejonie solecznickim, gdzie większość mieszkańców stanowią Polacy. Zdobył tam 40 proc. poparcia.

Gitanas Nauseda
Gitanas Nauseda
Źródło zdjęć: © PAP | VALDA KALNINA
Mateusz Czmiel

13.05.2024 | aktual.: 13.05.2024 09:42

Eduardas Vaitkus, lekarz pochodzący z Kowna, który startował w niedzielnych wyborach prezydenckich, jest znanym krytykiem NATO, które nazywa "agresywnym blokiem wojskowym". Propaguje także przyjaźń z Rosją i Białorusią.

W rejonie solecznickim, w większości zamieszkanym przez Polaków, zdobył najwięcej głosów. Według danych Głównej Komisji Wyborczej, poparcie dla Vaitkusa wyniosło tam 40 proc.

"Ryzyko dla naszego bezpieczeństwa"

Obecny prezydent Litwy, Gitanas Nauseda, który w wyborach walczy o reelekcję, ocenił wynik Vaitkusa jako "ryzyko dla naszego bezpieczeństwa".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Sądzę, że Vaitkus w pewnym sensie wyświadczył przysługę i pozwolił ujrzeć tych, którzy nie patrzą na Zachód, a w inną stronę. To jest pewne ryzyko dla naszego bezpieczeństwa - powiedział prezydent Nauseda podczas niedzielnej rozmowy z dziennikarzami.

"W przypadku mniejszości znów mamy duży problem"

Vaitkus odniósł również zwycięstwo w Wisaginie, mieście położonym przy granicy z Łotwą, gdzie większość mieszkańców stanowią Rosjanie. Według danych Komisji, zdobył tam około 38 proc. głosów.

- Widzimy, że w przypadku mniejszości narodowych znów mamy duży problem - część społeczeństwa nie ufa państwu litewskiemu - skomentował wyniki wyborów litewski publicysta Aleksander Radczenko w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

- Trzeba przyznać, że przez 30 lat niepodległości widzieliśmy tylko próby likwidowania szkół i ograniczania praw mniejszości narodowych. Natomiast nikt nie zastanawiał się nad tym, w jaki sposób przeciwdziałać tej prokremlowskiej narracji - dodał publicysta.

Na Litwie Polacy i Rosjanie są najliczniejszymi mniejszościami narodowymi, stanowią odpowiednio 6,6 i 5,8 procent populacji.

Kto spotka się w drugiej turze wyborów na Litwie?

Prezydent Litwy Nauseda i premier Ingrida Szimonyte ogłosili w niedzielę wieczorem, że trafili do drugiej tury wyborów prezydenckich.

Odbędzie się ona za dwa tygodnie, 26 maja.

Źródło artykułu:PAP
litwawybory prezydenckierosja
Wybrane dla Ciebie