Litwa oskarżyła Białoruś o naruszenie jej przestrzeni powietrznej
Litwa złożyła oficjalny protest dyplomatyczny w związku z naruszeniem jej przestrzeni powietrznej przez białoruski samolot wojskowy - poinformowało litewskie ministerstwo spraw zagranicznych. Tymczasem białoruskie władze poinformowały, że radary wykryły w środę naruszenie białoruskiej granicy państwowej.
18.04.2013 | aktual.: 18.04.2013 22:37
Według jego komunikatu myśliwiec MiG-29 przekroczył granicę w środę o godzinie 13.05 w rejonie Oran. Nad terytorium Litwy przebywał przez około dwie minuty.
W nocie przekazanej ambasadzie Białorusi MSZ "zażądało udzielenia wyczerpujących informacji na temat naruszenia litewskiej przestrzeni powietrznej i podjęcia kroków na rzecz zapobieżenia powtórzeniu się takich incydentów w przyszłości".
Z kolei białoruskie Ministerstwo Obrony podało nieco później, że w środę około godz. 13 białoruskie radary stwierdziły naruszenie granicy państwowej Białorusi w przestrzeni powietrznej w rejonie Grodna. Na miejsce wysłano myśliwiec Mig-29, który wykonał lot wzdłuż granicy Białorusi.
- Naruszenie przestrzeni powietrznej zidentyfikowano jako migrację stada ptaków - podał rzecznik białoruskiego resortu.
Wtargnięcie samolotu w przestrzeń litewską nastąpiło w trakcie rozpoczętej w środę dwudniowej wizyty premiera Białorusi Michaiła Miasnikowicza na Litwie.
Wcześniej prezydent Aleksander Łukaszenka oświadczył, że Białoruś spodziewa się normalizacji relacji z Unią Europejską podczas przewodnictwa Litwy we Wspólnocie. Litwa będzie kierowała pracami Unii od 1 lipca.
Niezależny komentator Roman Jakowlewski powiedział, że zdarzenie z samolotem może wpłynąć na ogólną atmosferę przyszłych relacji białorusko-litewskich. - Może tu odegrać jakąś rolę znana w pewnych kręgach politycznych teza, że nie wszystkim jest na rękę poprawa relacji Białorusi z Zachodem - mówi Roman Jakowlewski.