Odkrycie na bałtyckiej plaży. Jest komunikat Litwy
Litewskie Siły Zbrojne poinformowały, że na litewskim odcinku Mierzei Kurońskiej znaleziony został nieaktywny rosyjski sonar, który służy do wykrywania okrętów podwodnych.
O znalezieniu urządzenia o nieznanym przeznaczeniu z rosyjskimi napisami na plaży Litewską Marynarkę Wojenną poinformowała "osoba cywilna" - czytamy w wydanym we wtorek komunikacie.
Nieaktywny już sonar został przetransportowany do magazynów marynarki wojennej, która zwróciła się "do wszystkich odwiedzających wybrzeże o zachowanie czujności, niezbliżania do podejrzanych znalezisk i informowanie o tym wojska".
Według komunikatu Litewskich Sił Zbrojnych podobne rosyjskie sonary zostały już wykryte w 2021 r. na Morzu Bałtyckim u wybrzeży Litwy oraz na Oceanie Atlantyckim u południowych wybrzeży Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Siły morskie stale monitorują i kontrolują morze terytorialne i Strefę Ekonomiczną Republiki Litewskiej, monitorują środowisko podwodne, posiadają odpowiednie zdolności i kompetencje w zakresie rozpoznania środowiska podwodnego i dna oraz są gotowe reagować na różne zdarzenia" - podkreślono w komunikacie.
"Rosja nie powinna uczyć nas zasad demokracji"
We wtorek MSZ Rosji wezwało szefów placówek dyplomatycznych trzech państw bałtyckich w Rosji z związku z marcowymi wyborami prezydenckimi w tym kraju.
Resort zażądał od przedstawicieli Litwy, Łotwy i Estonii zagwarantowania bezpieczeństwa obywatelom Rosji w tych państwach, którzy mieliby głosować tam w rosyjskich wyborach prezydenckich, zaplanowanych na 17 marca.
- Kreml nie ma prawa uczyć nas zasad demokracji dotyczących wyborów - oświadczył w środę minister spraw zagranicznych Litwy Gabriel Landsbergis.
- To nie państwa-agresorzy, które prawdopodobnie nie widziały demokratycznych wyborów od dziesięcioleci powinny uczyć Litwę demokracji i wyjaśniać zasady organizacji wyborów - powiedział Landsbergis dziennikarzom w środę w Wilnie.