Litewska prasa: zwycięstwem białoruskiej opozycji wspólny lider
W wyborach prezydenckich na Białorusi opozycja
osiągnęła duże zwycięstwo. Jest nim zjednoczenie się opozycji
wokół jednego lidera - Alaksandra Milinkewicza - uważa
przewodniczący litewskich konserwatystów, poseł Andrius Kubilius.
20.03.2006 | aktual.: 20.03.2006 11:05
Łukaszenka ze swoim zwycięstwem wygląda śmiesznie, jako całkowity anachronizm na kontynencie europejskim - powiedział poseł Kubilius podczas konferencji prasowej w Wilnie.
Jego zdaniem, "wyborów na Białorusi w ogóle nie było, gdyż wybory to nie tylko głosowanie, ale też kampania wyborcza, którą Łukaszenka przekształcił w kampanię terroru przeciwko opozycji".
Andrius Kubilius gratuluje białoruskiej opozycji dużego zwycięstwa. Zaznacza, że "tym zwycięstwem jest zjednoczenie się wokół jednego kandydata - Alaksandra Milinkewicza".
Opozycja powinna przygotować się do długiej i ciężkiej walki z reżimem dyktatorskim. Walka powinna rozpocząć się już dzisiaj. Nie można czekać do następnych wyborów. Unia Europejska i Stany Zjednoczone Ameryki powinny być efektywne nie tylko w czasie wyborów. Łukaszenka ma wiedzieć, że dyktatorzy teraz swoje życie kończą w trybunale haskim - powiedział lider litewskiej opozycji.
Zaznaczył też, że "władze Litwy powinny obecnie zaprzestać prowadzenia podwójnej gry wobec Białorusi".