PolskaListy gończe za Polakiem mającym pornografię dziecięcą

Listy gończe za Polakiem mającym pornografię dziecięcą

Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu wydał postanowienie o aresztowaniu przebywającego za granicą 40-letniego
mieszkańca Stalowej Woli, podejrzanego o posiadanie w celu
rozpowszechniania pornografii z udziałem dzieci, w tym małoletnich
poniżej 15. roku życia, oraz zwierząt.
Jeszcze w czwartek zostaną rozesłane za nim listy gończe
do komend policji i straży granicznej.

29.03.2007 | aktual.: 29.03.2007 14:34

Zastępca prokuratora okręgowego w Tarnobrzegu - Janusz Wiśniewski powiedział, że gdyby list gończy w najbliższym czasie nie przyniósł rezultatów, prokuratura prawdopodobnie wystąpi do sądu z wnioskiem o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA).

Postanowienie o aresztowaniu wydane zostało na okres 14 dni od momentu zatrzymania podejrzanego.

Mieszkaniec Stalowej Woli to jeden z podejrzanych w związku z ogólnopolską akcją przeciwko pedofilii internetowej. W poniedziałek w kilkudziesięciu miejscach na terenie całej Polski zatrzymano 34 osoby. Kilkoro z nich przebywa już w aresztach. W akcji uczestniczyło około 360 policjantów. W mieszkaniach zatrzymanych zabezpieczono 88 komputerów, ok. 3,5 tys. płyt CD i DVD, 27 twardych dysków i 91 kaset VHS oraz śladowe ilości amfetaminy.

W zainteresowaniu tarnobrzeskiej prokuratury pozostają trzy osoby, mieszkańcy woj. podkarpackiego. Dwie pozostałe trafiły już do aresztów. Jeden z aresztowanych, 19-letni mieszkaniec Kolbuszowej, podczas zatrzymania poprosił o pomoc, chce się bowiem leczyć. Druga aresztowana to 19-letnia mieszkanka Jedlicza.

Materiały dotyczące pozostałych podejrzanych w tej sprawie trafiły do odpowiednich prokuratur.

Sprawa zaczęła się od ustaleń rzeszowskiej policji, która wykryła, że działa grupa osób, która przez internet wymienia się filmami i zdjęciami o charakterze pedofilskim i zoofilskim.

Prowadzący śledztwo nie wykluczają kolejnych zatrzymań, podkreślają, że sprawa jest rozwojowa. Policja bada kolejne wątki tej sprawy. Policjanci ustalili, że niektórzy podejrzani mogli brać udział w produkcji materiałów pornograficznych, wykorzystywać w tym procederze swoje dzieci.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)