Listonosze ciągle będą dostarczyć renty i emerytury
Nie będzie obowiązku zakładania przez emerytów i rencistów kont bankowych. Tak jak dotychczas wypłacane przez ZUS świadczenia może dostarczać listonosz.
Od kilku dni do dz dzwonią emeryci, którzy obawiają się, że już niedługo rentę, czy emeryturę będą mogli odbierać wyłączenie w banku. Zaniepokojeni są szczególnie ludzie mieszkający w małych miejscowościach. Oni do banku mają daleko, natomiast listonosz dostarczył im wypłaty bezpośrednio do domu. Obawy emerytów pojawiły się w momencie, kiedy wicepremier Jerzy Hausner, zapowiedział oszczędności w wydatkach. Usługi pocztowe, tylko w przypadku obsługi rent i emerytur to zaś wydatek około 400 milionów złotych rocznie. Emeryci nie chcieli jednak zakładać kont w banku, bo po prostu komplikowało im to życie. tak działo się na przykład w autobusach komunikacji miejskiej, gdzie można było liczyć na bezpłatny przejazd, ale tylko pod warunkiem pokazania kontrolerowi odcinka emerytury. - Banki takich odcinków nie wystawiały, więc oprócz przelewów musieliśmy ludziom wysyłać pocztą potwierdzenie przelania emerytury - mówi Jacek Frentzel, z chorzowskiego oddziału ZUS-u. - To była podwójna praca i do tego bardzo kosztowna.
Za doręczenie potwierdzeń trzeba było płacić tylko na terenie naszego oddziału ponad 35 milionów złotych rocznie.
ZUS zaproponował jednak, by emerytów wyposażyć w odpowiednie legitymacje, które zastępowałyby odcinki dostarczanej emerytury. Byłoby to rozwiązanie tańsze i równie skuteczne jak pośrednictwo poczty.
Zdaniem przedstawicieli ZUS zmiany w sposobie dostarczania rent i emerytur muszą jednak zachodzić. Już ponad połowa emerytów korzysta z bankowych kont. Nie ma jednak mowy o wprowadzeniu przymusu dla wszystkich. Zmiany wymusza jednak życie. Niedawno przedstawiciele banków, które w różnych punktach, na przykład supermarketach przyjmują; polecenia zapłaty za najbardziej powszechne usługi zaproponowali wykorzystanie tych miejsc do wypłacania rent i emerytur.
Pieniądze można byłoby więc pobrać przy okazji robienia codziennych zakupów. Co jednak z tymi, którzy przyzwyczaili się do tradycyjnego sposobu odbieranie pieniędzy? Do nich w dalszym ciągu przychodzić będą listonosze. Nikt bowiem nie wymyślił nic lepszego niż wizyta żywego człowieka. Niektórzy ten właśnie kontakt cenią sobie najbardziej.
