Listonosz grozi dwa razy
"Solidarność" pocztowców protestuje
przeciwko restrukturyzacji Poczty Polskiej - informuje "Metropol".
27.09.2004 | aktual.: 28.09.2004 06:34
Manifestacja odbędzie się przed siedzibą dyrekcji firmy przy pl. Małachowskiego w godz. 12-14. Jeśli petycja wręczona dyrektorowi generalnemu Poczty Polskiej nie odniesie skutku, wtedy może dojść do generalnego strajku listonoszy.
Możemy np. przez dwa albo trzy dni nie dostarczać rent i emerytur albo przestać dostarczać przesyłki przed świętami - zapowiada Jerzy Lach z "Solidarności" pocztowców. Możemy też zastosować strajk włoski, czyli pracować zgodnie z kodeksem pracy, wychodzić w rejon z torbą ważącą 35 kg, a nie, tak jak teraz, prawie 50 - dodaje.
Związkowcy protestują, ponieważ obawiają się, że skutkiem restrukturyzacji ich firmy będzie zwolnienie 30 tys. pracowników w całym kraju. Rzecznik Poczty Polskiej zaprzecza.
Związkowcy zarzucają także dyrekcji Poczty, że wydaje pieniądze np. na sponsorowanie polskich olimpijczyków, a nie ma środków na inwestycje, które usprawniłyby pracę i poprawiły jakość usług. Rzecznik wyjaśnia, że firma ma pieniądze i na sponsoring, i na inwestycje, a bez wspierania wydarzeń kulturalnych czy sportowych przegrałaby z konkurencją. (PAP)