List z pociskiem miał trafić do USA
Funkcjonariusze Oddziału Celnego Pocztowego w Gdyni znaleźli zaadresowany do USA list polecony, w którym najprawdopodobniej ukryto pocisk.
Około godz. 10 kontrola aparatem RTG wskazała, że w liście może znajdować się pocisk. Zarządziliśmy natychmiastową ewakuację, wezwaliśmy saperów i poinformowaliśmy prokuraturę - mówi Wirtualnej Polsce Jolanta Twardowska, rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni. Akcja przekazania ładunki zakończyła się około godz. 13. Ewakucję zakończono. Teraz sprawą zajmie się prokuratura.
Twardowska mówi, że funkcjonariusze odziału pocztowego zawsze prześwietlają wszystkie przesyłki pod kątem bezpieczeństwa i ewentualnego łamania przepisów. Paczki często zawierają też alkohol, papierosy, artykuły z fałszywymi znakami towarowymi, a nawet zabytki - informuje rzecznik.
W 2006 r. celnicy pocztowi z Gdyni wykryli sześć przesyłek, w których mogły znajdować się niebezpieczne materiały. Prześwietlenie wskazało, że w paczkach i listach mogą być granaty, pociski moździerzowe czy broń z amunicją.