List w butelce odnaleziony na zamku w Lidzbarku Warmińskim
Podczas remontu zamku biskupów warmińskich w Lidzbarku Warmińskim odnaleziono list napisany niemal dokładnie 87 lat temu. Muzealnikom udało się właśnie wydobyć list z butelki i częściowo go odczytać.
03.07.2015 12:26
- Potwierdziły się przypuszczenia, że napisali go robotnicy. Odczytaliśmy, że list spisała i ukryła ekipa murarsko-ciesielska pracująca przy remoncie zamku. Co ciekawe, list jest datowany na 4 lipca 1928 roku, tak więc wyjęliśmy go niemal w rocznicę jego napisania - powiedziała Małgorzata Jackiewicz-Garniec, kierownik lidzbarskiego zamku.
Potwierdziło się także, że list został spisany ołówkiem. - Wymienionych w nim jest 12 robotników z imienia i nazwiska, pochodzenia oraz wieku, najstarszy miał 51 lat, najmłodszy 19. W części opisowej podana jest m.in stawka za godzinę pracy, były to 94 fenigi. Nie wiemy, czy to dużo, czy mało, musimy to sprawdzić - przyznała kierownik lidzbarskiego zamku i dodała, że list wraz z butelką został przekazany do Pracowni Konserwatorskiej Papieru i Skóry Archiwum Państwowego w Olsztynie do konserwacji i szczegółowego opracowania.
Jackiewicz-Garniec wyjaśnia, że list po opracowaniu jego treści i konserwacji prawdopodobnie trafi na stałą wystawę o dziejach zamku w Lidzbarku Warmińskim.
Butelkę z ciemnozielonego szkła zatkaną korkiem znaleźli robotnicy, którzy remontowali północno-zachodnią wieżyczkę zamku biskupów warmińskich w Lidzbarku Warmińskim. Była wmurowana w blendę wieżyczki w taki sposób, że nie było jej widać.
Sama butelka, jak szybko ustalili muzealnicy, pochodziła z browaru św. Jerzego, który w czasach pruskich, gdy Lidzbark nazywał się Heilsbergiem, działał w tym mieście.
Zamek biskupów warmińskich w Lidzbarku Warmińskim ze względu na swą architekturę nazywany bywa "Wawelem Północy". W jego komnatach zbudowanych w latach 1350-1401 mieszkali m.in. Mikołaj Kopernik i jego wuj Łukasz Watzenrode, Jan Dantyszek, Stanisław Hozjusz, Marcin Kromer, Jan Stefan Wydżga i Andrzej Chryzostom Załuski. Tu żył i tworzył także Ignacy Krasicki, który wokół zamku założył ogrody, a w sąsiedztwie zbudował oranżerię (teraz odnowioną). Od 1963 roku w zamku swoją siedzibę ma filia Muzeum Warmii i Mazur.