List Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata w zachodnich gazetach. Niemcy zablokowali publikację
Polscy Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata w liście do premierów Morawieckiego i Netanjahu apelują o porozumienie. Fundacja banku PKO BP opublikowała go w kilkunastu dziennikach w Polsce i na świecie. Dwa niemieckie tytuły odmówiły publikacji.
W dyplomatycznym sporze między Warszawą a Tel Awiwem ważny był głos polskich Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. W liście zaadresowanym do Mateusza Morawieckiego i Beniamina Netanjahu apelują o "o empatię i rozwagę, o wrażliwość przy tworzeniu prawa i odpowiedzialną medialną narrację, o uczciwe i niezależne badania historyczne - gdyż tylko takie służą wyjaśnieniu tego, co wymaga wyjaśnienia - o dialog i serdeczność".
Aby treść listu trafiła poza granice Polski, Fundacja Jana Karskiego i Fundacja PKO BP wykupiły ogłoszenia w kilkunastu dziennikach. 1 marca list przedrukowano m.in. w brytyjskim "Guardianie", amerykańskich "Wall Street Journal", "New York Times", "Washington Post", izraelskich "Haaretz" i "Jerusalem Post", francuskich "Le Figaro" i "Le Monde". Do tego kilka polskich tytułów, m.in. "Rzeczpospolita", "Dziennik Gazeta Prawna" i "Nasz Dziennik".
Przedruki listu miały się też ukazać w dwóch poczytnych niemieckich gazetach, ale "Frankfurter Allgemeine Zeitung” i "Suedeutsche Zeitung" odmówiły publikacji ogłoszeń - podaje Salon24.pl. Według informacji portalu, redakcje argumentowały, że pod ogłoszeniem nie ma podpisu osoby odpowiedzialnej za ogłoszenie. - Ten apel jest podpisany przez 50 Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Jak można kwestionować podpisy tak zasłużonych i wspaniałych postaci? - mówią rozmówcy Salonu24 z polskich fundacji.