List Europejskiej Akademii Filmowej do ministra Glińskiego. "Wyraz braku szacunku dla kultury"
Gorzkie słowa pod adresem wicepremiera i szefa resortu kultury prof. Piotra Glińskiego. W liście otwartym przewodniczący Europejskiej Akademii Filmowej zarzuca mu "brak szacunku dla kultury i artystycznej wolności". Chodzi o decyzję odwołującą Magdalenę Srokę ze stanowiska dyrektorki Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Wim Wenders zaznacza, że "polskie kino należy nie tylko do Polski", ale jest "istotną częścią europejskiej i światowej kultury". Stwierdza, że dyrektor PISF została zwolniona mimo że nie złamała prawa.
Szef Akademii dodaje, że decyzja ministra Glińskiego pokazuje "krótkowzroczność rządów, które próbują podporządkować kulturę i sztukę swoim politycznym interesom".
Zobacz też: Protest przed siedzibą PISF
"Zamiast być dumnym z osiągnięć polskiego kina, które należy dzisiaj do tych, które w Europie odnoszą największe sukcesy, zamiast chronić i podlewać tę piękną roślinę rosnącą w waszym ogrodzie - odcinacie jej wodę. Pomimo protestu Rady Instytutu, ignorując też wiele głosów polskiego środowiska, które prosi Pana o zrewidowanie Pańskiej decyzji" - napisał Wenders.
Podkreślił również, że ogłoszenie decyzji ws. Magdaleny Sroki miało miejsce w rocznicę śmierci wielkiego Andrzeja Wajdy. To - w jego opinii - nie tylko "dodaje zniewagę do tej rany, lecz również profanuje pamięć największego polskiego filmowca".
Wenders zaznaczył, że członkowie Europejskiej Akademii Filmowej wspierają protest polskich kolegów, bo "wierzą w demokrację i w to, że rządy powinny służyć kulturze, a nie w to, że kultura powinna służyć rządom".