PolskaList ambasadorów w Polsce ws. LGBT. Minister Michał Dworczyk: event ideologiczno-polityczny

List ambasadorów w Polsce ws. LGBT. Minister Michał Dworczyk: event ideologiczno-polityczny

List otwarty ambasadorów w Polsce ws. sytuacji osób LGBT wywołał wiele emocji w świecie polityki. - Treść nie jest skierowana do rządu, ale takie wystąpienie ma charakter ideologiczno-politycznego eventu - komentował szef KPRM Michał Dworczyk.

List ambasadorów w Polsce ws. LGBT. Szef KPRM Michał Dworczyk oraz premier Mateusz Morawiecki
List ambasadorów w Polsce ws. LGBT. Szef KPRM Michał Dworczyk oraz premier Mateusz Morawiecki
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski, REPORTER
Piotr Białczyk

28.09.2020 08:54

"Wyrażamy nasze poparcie dla starań związanych z uświadamianiem opinii publicznej na temat problemów dotyczących społeczności lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i interseksualnych" - napisano w liście, pod którym podpisało się 50 ambasadorów pracujących na placówkach w Polsce. W gronie sygnatariuszy znaleźli się między innymi ambasador USA Georgette Mosbacher oraz Niemiec Arndt Freytag von Loringhoven.

Minister w Kancelarii Premiera Rady Ministrów ocenił, że list otwarty ma charakter "ideologiczno-politycznego eventu". - Żaden z tych dyplomatów nie występował do MSZ ani do polskiego rządu z tą sprawą (...). Oficjalnej odpowiedzi rządu na list 50 ambasadorów nie będzie - mówił w RMF Michał Dworczyk. Minister uznał, że reakcja wiceministra MSZ Pawła Jabłońskiego jest "wystarczającą".

Polityk Prawa i Sprawiedliwości dodał, że żałuje iż ambasadorowie nie napisali podobnego listu ws. ostatnich wydarzeń na Białorusi. - Ubolewam z tego powodu, bo wszyscy wiemy, że ginęli tam ludzie. A reakcji nie było - mówił Michał Dworczyk.

Szef KPRM był pytany także o szczegóły związane z porozumieniem podpisanym przez liderów Zjednoczonej Prawicy oraz planowaną rekonstrukcję rządu, jednak minister nie chciał udzielić szczegółowych informacji. - Chcielibyśmy, aby nowy rząd został powołany w połowie tego tygodnia, ale jest szereg zmiennych, nie wykluczałbym też, że może dojść do drobnych przesunięć, to jest też uzależnione od kalendarza pana premiera i prezydenta - mówił polityk.

Minister przypomniał, że premier w czwartek i piątek będzie przebywał w Brukseli, dlatego data powołania nowego składu Rady Ministrów może po raz kolejny się opóźnić. - Jeżeli nie połowa tygodnia, to początek przyszłego - ujawnił potencjalną datę zaprzysiężenia Michał Dworczyk.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (592)