Likwidował WSI bez dostępu do informacji niejawnych?
Prokuratura Okręgowa w Warszawie sprawdza,
czy nieujawniony członek komisji likwidacyjnej Wojskowych Służb
Informacyjnych ma prawo dostępu do informacji niejawnych - co jest
niezbędne do udziału w jej pracach.
03.10.2006 | aktual.: 03.10.2006 15:49
O takim postępowaniu sprawdzającym poinformował rzecznik prokuratury Maciej Kujawski. Dodał, że wszczęto je we wrześniu z doniesienia WSI jako instytucji, bo miały one wątpliwości co do posiadania tzw. poświadczenia bezpieczeństwa osobowego (dającego prawo dostępu do informacji niejawnych) przez jednego z członków komisji. Kujawski nie ujawnił, o kogo chodzi.
Postępowanie sprawdzające kończy się albo formalną decyzją o wszczęciu śledztwa, albo odmową tego. W doniesieniu WSI powołały się na możliwość przekroczenia w tej sprawie uprawnień funkcjonariusza publicznego - za co grozi do 3 lat więzienia.
Jak ustaliła PAP, pierwotnie doniesienie trafiło do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która jest właściwa do badania przestępstw żołnierzy zawodowych. WPO uznała, że do tej sprawy nie jest jednak właściwa i odesłała ją prokuraturze okręgowej.
Przepisy o ochronie informacji niejawnych ściśle regulują, jakiego rodzaju poświadczenie - wydawane przez służby specjalne - trzeba mieć, aby uzyskać dostęp do tajnych informacji danej instytucji.
Rzecznik likwidatora WSI Antoniego Macierewicza Piotr Bączek nie komentuje sprawy.
Od niedzieli, w miejsce WSI, formalnie działają Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) i Służba Wywiadu Wojskowego (SWW). Dotychczas do nowych służb zakwalifikowano 460 żołnierzy WSI, a łącznie z pracownikami cywilnymi - 600.
W sobotę - ostatniego dnia istnienia WSI - Macierewicz ujawnił pierwsze ustalenia tajnego raportu z ich likwidacji. Powiedział, że w toku dotychczasowego badania 15 lat działań WSI, komisje weryfikacyjna i likwidacyjna WSI wykryły w nich "szereg nieprawidłowości - działania bezprawne wobec świata mediów, świata politycznego, świata gospodarczego". Zapowiedział doniesienia do prokuratury w sprawie "przestępczych działań".
Ostateczny raport komisji likwidacyjnej ma powstać do 30 października. Macierewicz zapowiedział, że przekaże go w tym tygodniu premierowi i prezydentowi, którzy "zadecydują o przekazaniu go opinii publicznej". Nadal działa komisja weryfikacyjna, sprawdzająca prawdziwość oświadczeń żołnierzy WSI o tym, czy wiedzieli o przestępczych działaniach WSI lub sami w nich uczestniczyli.