Likwidacja CBA? "Nie ma na to zgody prezydenta"
Dzięki działaniom Centralnego Biura Antykorupcyjnego poziom korupcji w Polsce zdecydowanie zmalał - stwierdziła szefowa Kancelarii Prezydenta RP Grażyna Ignaczak-Bandych. - Nie ma zgody prezydenta na likwidację CBA - dodała.
24.04.2024 | aktual.: 24.04.2024 21:13
W poniedziałek minister koordynator służb specjalnych, Tomasz Siemoniak, zapowiedział plan likwidacji CBA i zastąpienia jej Centralnym Biurem Zwalczania Korupcji, które miałoby działać w ramach struktur policji, na wzór Centralnego Biura Śledczego Policji. Siemoniak argumentował, że CBA często zajmowało się ściganiem korupcji na szczeblu lokalnym, a takie zadania lepiej realizuje policja.
Ignaczak-Bandych, odnosząc się do tych zapowiedzi, oceniła, że to właśnie dzięki działaniom CBA, korupcja w Polsce znacznie zmalała. Dodała, że nasz kraj w statystykach europejskich i światowych jest wymieniany na niskich pozycjach jeśli chodzi o występowanie tego zjawiska. - Niewątpliwie jest to zasługa CBA - podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Jak podaje PAP, pytana o to, czy prezydent podpisałby ustawę likwidującą CBA, odpowiedziała: "Na to zgody nie ma". - To tak samo jak zapowiedź likwidacji kolejnych instytucji. Nie, państwo polskie musi działać i potrzebuje silnych instytucji - dodała.
Państwo będzie bezbronne wobec korupcji?
- Wiele lat pracuję w administracji i wiem, jak takie zmiany utrudniają funkcjonowanie. To jest na długie miesiące paraliż działania. Bo to jest przekazywanie kompetencji, zatrudnianie nowych ludzi i tak dalej - powiedziała.
Szefowa Kancelarii Prezydenta zauważyła, że w przypadku likwidacji CBA, państwo przez wiele miesięcy może być bezbronne wobec korupcji. Dodała, że jej zdaniem nie tak to powinno wyglądać i "nie na tym powinno zależeć rządzącym".
CBA, jako służba specjalna, zostało powołane do zwalczania korupcji w życiu publicznym i gospodarczym. Działa na podstawie ustawy z 2009 roku i jest finansowane z budżetu państwa.
Zobacz także
10 listopada 2023 roku, liderzy PO, PSL, Polski 2050 oraz Lewicy podpisali umowę koalicyjną. W jednym z jej punktów zawarto, że CBA zostanie zlikwidowane, a jego zasoby i kompetencje przekazane do innych służb.