"Lietuvos Rytas": Sytuacja w Polsce świadczy o kruchej demokracji w krajach postkomunistycznych
To, co się obecnie dzieje w Polsce, raz jeszcze potwierdza fakt, że demokracja w państwach postkomunistycznych jest jeszcze bardzo krucha - w komentarzu litewskiego dziennika "Lietuvos Rytas".
04.09.2007 11:45
"Można lubić albo nie lubić braci Kaczyńskich. Ich walkę z prawdziwymi bądź domniemanymi wrogami można uważać za słuszną albo niesłuszną. Jednakże oczywiste jest, że to, co obecnie dzieje się w Polsce, jest niewyobrażalne w dojrzałej zachodniej demokracji" - pisze "Lietuvos Rytas".
Dziennik sugeruje, że w Polsce została już przekroczona granica pomiędzy demokracją a totalitaryzmem. Według dziennika, dowodem na to jest chociażby fakt, że "Jarosław Kaczyński i kontrolowane przez niego organa praworządności już nawet nie ukrywają, że szpiegowani w kraju byli praktycznie wszyscy politycy".
Według dziennika, smutne jest, że fakt szpiegowania oponentów przez władzę, aprobują wyborcy.
"Kaczyńscy są przekonani, że ich sposoby działania, charakterystyczne dla systemu totalitarnego, są do przyjęcia dla obywateli. Bardziej do przyjęcia aniżeli chęć życia w państwie prawa i demokracji, w którym władza działa zgodnie z literą prawa. Wygląda na to, że polscy wyborcy drogą demokratyczną mogą zrzec się demokracji" - pisze litewski dziennik.
Zdaniem gazety "tęsknota za rządami silnej ręki nie jest charakterystyczna jedynie dla Polski". "Lietuvos Rytas" nie wyklucza, że "takie rządy znalazłyby też wielu zwolenników na Litwie".
Aleksandra Akińczo