Lider kiboli usłyszał zarzuty. Paweł M. ps. „Misiek” może spędzić nawet 15 lat w więzieniu

Paweł M. ps. „Misiek” usłyszał zarzuty. 39-letniemu liderowi kiboli grozi do 15 lat więzienia.

Lider kiboli usłyszał zarzuty. Paweł M. ps. „Misiek” może spędzić nawet 15 lat w więzieniu
Źródło zdjęć: © iStock.com

Lider kiboli usłyszał zarzuty

39-letniemu liderowi kiboli postawiono dwa zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy zorganizowania i dowodzenia grupą przestępczą, która specjalizowała się w obrocie narkotykami. Drugi dotyczy wprowadzenia do obrotu dużej ilości narkotyków. Trzeba zaznaczyć, że Paweł M., p.s „Misiek”, nie przyznał się do winy i nie odpowiadał na pytania prokuratorów. Obrońca Pawła M., Andrzej Mucha w swojej wypowiedzi dla TVN24 oznajmił, że przedstawione podejrzanemu dowody nie są obiektywne i wiarygodne. Wiadomo, że już przygotowuje linię obrony, a następnym krokiem, który podejmie, będą właśnie działania obrończe.

Długa lista zarzutów

Wniosek o tymczasowy areszt dla podejrzanego jeszcze dzisiaj zostanie skierowany do sądu. Paweł M., p.s „Misiek”, w przyszłym tygodniu ma zostać przewieziony do śląskiego oddziału PK. Tam czekają go „czynności procesowe”. Istotny jest również fakt, iż prokuratura w Katowicach poszukiwała „Miśka”, żeby przedstawić mu kolejne zarzuty. Chodzi o dopuszczenie się przestępstw zagrażających zdrowiu oraz życiu, takich jak pobicie skutkujące uszczerbkiem na zdrowiu, rozboje i przestępstwa przeciwko mieniu.

Zatrzymany za granicą

Warto zaznaczyć, że Paweł M. został zatrzymany… we Włoszech. To właśnie tam, 27 września zauważono go w Cassino, gdzie posługiwał się fałszywymi dokumentami. Włoskie służby wiedziały, że jest poszukiwany listem gończym, dzięki współpracy ze stroną polską. Niedługo po zatrzymaniu 39-latka przewieziono do aresztu, gdzie oczekiwał na ekstradycję do Polski. Na wolność wyszedł po kilkunastu dniach, a w ramach dozoru miał obowiązek regularnego zgłaszania się na policję.

Wcześniejsze przewinienia

To nie pierwsza kara „Miśka”. Mężczyzna był już karany, między innymi w 1998 roku, gdy w czasie meczu Polaków z włoskim klubem zaatakował nożem jednego z piłkarzy. W 2001 roku za przestępstwo otrzymał wyrok 6,5 roku więzienia. Wniosek o kasację został wówczas odrzucony. Przed tą sprawą Paweł M. był również dwukrotne karany za pobicie, w tym również atak na policjanta.

Wybrane dla Ciebie
Przywiozła córkę autem do przedszkola. Matka miała ponad 3 promile
Przywiozła córkę autem do przedszkola. Matka miała ponad 3 promile
Przemysław Czarnek premierem? "Nie mogę wykluczyć"
Przemysław Czarnek premierem? "Nie mogę wykluczyć"
Wypadek busa przewożącego dzieci. Pięć osób rannych
Wypadek busa przewożącego dzieci. Pięć osób rannych
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Lotniska w USA bez polityki. Nagranie urzędniczki Trumpa odrzucone
Lotniska w USA bez polityki. Nagranie urzędniczki Trumpa odrzucone
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości