Lider bułgarskich nacjonalistów wzywa do bojkotu Libii
Lider nacjonalistycznej partii bułgarskiej
"Ataka" Wolen Siderow wezwał do międzynarodowego bojkotu, a nawet
działań wojennych wobec Libii, gdzie skazano na śmierć
pięć bułgarskich pielęgniarek i palestyńskiego lekarza.
19.12.2006 | aktual.: 19.12.2006 22:11
Siderow, który jest posłem do parlamentu, oświadczył na wiecu przed ambasadą libijską w Sofii, że Bułgaria powinna zerwać stosunki dyplomatyczne z "przestępczym reżimem" libijskim.
Wezwał zebranych do otoczenia budynku i wzięcia pięciu libijskich zakładników, aby wymienić ich na pielęgniarki, skazane pod zarzutem zarażenia wirusem HIV ponad 400 libijskich dzieci w szpitalu dziecięcym w Bengazi w 1998 roku.
Oznajmił, że ani USA, ani Bruksela nie podjęły niezbędnych działań na rzecz uwolnienia Bułgarek. Trzeba było ogłosić bojkot, embargo, nawet podjąć działania wojskowe, żeby wymusić ich uwolnienie - ogłosił przywódca "Ataki".
Lider nacjonalistów i jego zwolennicy zapowiedzieli, że codziennie będą protestować przed ambasadą Libii.
Siderow w październikowych wyborach prezydenckich doszedł do drugiej tury i otrzymał 24% głosów.
Ewgenia Manołowa