Liczba, która przynosi nam nieszczęście
Być może dla Chińczyków ósemka jest szczęśliwą liczbą, jednak z badań naukowych wynika, że najczęściej przynosi ona pecha - czytamy w "Polsce".
13.01.2009 07:01
Prace w gronie ośmiu osób zwykle kończą się bowiem katastrofą. Fizycy z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu obliczyli, że taka liczba uczestników narady najgorzej wróży procesowi podejmowania decyzji. Najtrudniej wówczas zarówno o konsensus, jak też wyłonienie większości.
Liczbą, która wyróżniała się podczas badania jako najgorsza, wskazując na alarmująco wysokie prawdopodobieństwo impasu, była właśnie ósemka. Przykładów na potwierdzenie tej zależności nie trzeba daleko szukać. Król Karol I Stuart miał ośmioosobową Radę Stanu, która nie uchroniła go przed utratą władzy na rzecz Oliviera Cromwella, a następnie przed procesem i ścięciem.
Jego zespół ma opublikować wyniki badań w specjalistycznym piśmie "Journal of Statistical Physics".