Liczba ekstremistów rośnie. Niepokojące dane z Niemiec
W Niemczech rośnie liczba ekstremistów, zarówno prawicowych jak i lewicowych. Raport Urzędu Ochrony Konstytucji pokazuje, że ekstremiści popełniają też coraz więcej przestępstw. Kontrwywiad szacuje "potencjał osobowy" ekstremistów na kilkadziesiąt tysięcy osób.
Federalny Urząd Ochrony Konstytucji, czyli niemiecki cywilny kontrwywiad, opublikował w czwartek raport. Wynika z niego, że liczba ekstremistów w Niemczech rośnie, tak samo jak liczba popełnianych przez nich przestępstw. Również tych na tle antysemickim. - To hańba dla naszego kraju - powiedział szef resortu spraw wewnętrznych Horst Seehofer.
Jak ustalono w raporcie, w 2019 roku niemieckie służby odnotowały 22 300 przestępstw na "skrajnie prawicowym tle", co jest liczbą o 10 procent wyższą niż rok wcześniej. Znacznie większy wzrost odnotowano w przypadku przestępstw, które zaliczono do ekstremizmu lewicowego. Zarejestrowano ich ponad 6400, co stanowi wzrost o 40 procent.
- Antysemityzm, ksenofobia i islamofobia, to punkty ciężkości skrajne prawicowej agitacji w 2019 roku - stwierdził Horst Seehofer. "Potencjał osobowy" skrajnej prawicy oszacowano w raporcie na ponad 32 tysiące osób. 13 tysięcy z nich uznano za gotowe do użycia przemocy. Jak podaje dalej raport, wzrosła liczba lewicowych ekstremistów. Obecnie wynosi ona ponad 33 tysiące, o ponad tysiąc więcej niż rok wcześniej.
Spadek zanotowano jednak w liczbie przestępstw, które zalicza się do aktów przemocy. Na skrajnie prawicowym tle dokonano ich o 15 procent mniej niż rok wcześniej, zaś na skrajnie lewicowym o 10 procent mniej.
Kontrwywiad dostrzega również niebezpieczeństwa poza granicami kraju. Ocenił, że w czasach kryzysu "nasilają się ataki cybernetyczne i kampanie dezinformacyjne, mające na celu destabilizację społeczeństwa". Ostrzega szczególnie przed Rosją i Chinami. Dostrzega również niezmiennie wysokie zagrożenie atakami terrorystycznymi.
Źródło: Deutsche Welle