Libia gotowa uwolnić bułgarskie pielęgniarki
Libijski minister spraw zagranicznych powiedział dziennikarzom, że jego kraj jest gotów zwolnić z więzienia pięć bułgarskich pielęgniarek w zamian za pomoc humanitarną na walkę z AIDS - poinformowało bułgarskie radio państwowe.
28.11.2005 | aktual.: 28.11.2005 18:54
Pielęgniarki i palestyński lekarz skazani zostali w maju 2004 roku na kary śmierci za rzekome zarażenie 426 dzieci w szpitalu w Benghazi w 1998 roku wirusem HIV. Według władz libijskich, 51 dzieci już zmarło.
Minister Abd ar-Rahman Muhammad Szalkam rozmawiał z bułgarskimi dziennikarzami w Barcelonie, gdzie z okazji Szczytu Eurośródziemnomorskiego spotkał się ze swym bułgarskim odpowiednikiem Iwajło Kałfinem.
Choć radio podało, że Szalkam mówił o uwolnieniu pielęgniarek, dziennikarze twierdzą, że była mowa jedynie o anulowaniu kary śmierci.
W Bułgarii panuje przekonanie, że los pielęgniarek rozstrzygnie się poza salą sądową: albo dojdzie do porozumienia z Libią w sprawie odszkodowań w postaci pomocy humanitarnej, albo do wymiany pielęgniarek na libijskiego terrorystę, który dokonał zamachu nad Lockerbie w 1988 r. i odsiaduje wyrok w brytyjskim więzieniu.
15 listopada sąd najwyższy w Trypolisie przełożył na 31 stycznia przyszłego roku rozpatrzenie apelacji skazanych na śmierć pielęgniarek i lekarza.