Libia: byli dygnitarze reżimu Muammar Kadafiego zaprzeczają oskarżeniom
Ponad 20 osób pełniących funkcje państwowe za rządów Muammara Kadafiego zostało przesłuchanych w Trypolisie. Wszyscy zaprzeczyli oskarżeniom wobec nich, dotyczącym okresu rewolty przeciw Kadafiemu, w tym zarzutom zabójstwa, grabieży i sabotażu.
- Wszyscy oskarżeni odrzucają całość postawionych im zarzutów - powiedział jeden z adwokatów. Oskarżenia wobec byłych przedstawicieli reżimu Kadafiego dotyczą również: działań wymierzonych przeciwko jedności narodowej, przemytu narkotyków, udziału w podżeganiu do gwałtu i porwania oraz roztrwonienia funduszy publicznych.
Wśród oskarżonych są dwaj byli szefowie wywiadu: Buzeid Dorda i Abdullah al-Senussi, były premier Al-Bagdadi Ali al-Mahmudi i były szef MSZ Abd al-Ati al-Obeidi
Przesłuchanie odroczono do 3 października na wniosek obrony. Sąd ma prawo teraz odrzucić oskarżenia, potwierdzić je lub zażądać dalszego śledztwa. Proces ten może zająć wiele miesięcy.
Przesłuchanie odbyło się kompleksie sądowo-więziennym w Trypolisie za zamkniętymi drzwiami i przy wzmożonych środkach bezpieczeństwa. Właśnie w tym kompleksie przetrzymywana jest większość przedstawicieli reżimu Kadafiego.
Przed sądem demonstrowało kilkadziesiąt osób - krewnych ofiar masakry w więzieniu Abu Salim w 1996 roku. Wówczas podczas pacyfikacji buntu w zakładzie dla więźniów politycznych zabito ponad 1200 osób. O masakrę obwiniany jest przede wszystkim Senussi.
Na przesłuchanie nie został przywieziony syn Kadafiego Saif al-Islam. Jest on przetrzymywany w Zintanie przez byłych rebeliantów od czasu schwytania w listopadzie 2011 roku. Przewiezienie go do stolicy było niemożliwe ze względów bezpieczeństwa - twierdzą źródła cytowane przez agencję AFP.