Gorąco na Wiejskiej. Krzyki posłów i mocne zarzuty
Po godz. 18.30 Sejm wznowił przerwane w połowie sierpnia obrady. Posłowie powołali dziewięciu członków komisji ds. rosyjskich wpływów, czyli tzw. lex Tusk. Opozycja nie zgłosiła kandydatów i nie wzięła udziału w głosowaniu.
W skład gremium weszli: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy prezydencie RP prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski oraz Łukasz Cięgotura, Michał Wojnowski, Józef Brynkus, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski i Andrzej Kowalski.
Tuż przed głosowaniem ws. kandydatów do komisji ds. rosyjskich wpływów swój sprzeciw wobec zaproponowanych przez PiS kandydatur wyrazili przedstawiciele opozycji. - Ta bolszewicka komisja to wyraz tchórzostwa Jarosława Kaczyńskiego - powiedział poseł KO Borys Budka.
Zdaniem Budki PiS "chce walczyć z wpływami, które sam do Polski wprowadził". - Dzisiaj udowodniliście, że metody Putina i Łukaszenki są waszymi metodami - oświadczył.
Krzysztof Gawkowski (Lewica) przekonywał, że komisja jest "nielegalna". - PiS chce zamienić kampanie wyborczą w szukanie agentów rosyjskich po stroni opozycji. Wstyd i kompromitacja na całą Europę! - grzmiał. Zapowiedział też likwidację komisji po wygranych przez opozycję wyborach.
Paweł Zalewski (Polska 2050) mówił, że komisja "lex Tusk" "to najbardziej kontrowersyjne prawo", jakie procedowano w Sejmie.
Jedynie poseł Zbigniew Girzyński (Polskie Sprawy) przekonywał, że "ta komisja jest potrzebna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłowie o lex Tusk. Burza w Sejmie
Zgodnie ze znowelizowaną Ustawą o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 ciało to powinno składać się z dziewięciu członków. Powołuje ich Sejm. Kandydatów mogą zgłaszać kluby parlamentarne lub sejmowe - każdy może zgłosić ich maksymalnie dziewięciu.
Swoich kandydatów zgłosił jednak jedynie klub PiS - pozostałe, w związku z kontrowersjami dotyczącymi tej ustawy - nie przedstawiły, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, ani jednego kandydata.
Źródło: sejm.gov.pl/PAP/WP Wiadomości