Trwa ładowanie...
d3n3ud5
23-01-2004 07:30

Lewandowski i Kaczmarek o dymisji ministra skarbu

Poseł Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski uważa, że minister skarbu Piotr Czyżewski mógł zostać odwołany, gdyż nie był podatny na naciski. Poseł powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że odwołany minister wykazał się kompetencją i nie można mu zarzucić żadnego przewinienia.

d3n3ud5
d3n3ud5

Komentując opinie prasy, że Czyżewski został odwołany pod naciskiem biznesmena Jana Kulczyka, Lewandowski przyznał, iż nazwisko Kulczyka pojawia się przy odwoływaniu kolejnych ministrów skarbu. Opinie o wpływie biznesmena na te decyzje to jednak, jak powiedział poseł, tylko domniemania. Odpowiedzialność za niejasność, dotyczącą decyzji personalnych w ministerstwie, ponosi - zdaniem Lewandowskiego - premier Leszek Miller.

Poseł Platformy powiedział, ze Ministerstwo Skarbu jest przygotowane do prowadzenia prywatyzacji, ale brakuje woli politycznej i chęci podjęcia ryzyka, związanego z tym procesem. W tej sytuacji nie można uzasadniać odwołania Czyżewskiego tym, że prywatyzacja jest zbyt powolna. Poseł Platformy dodał, że każda zmiana na stanowisku ministra dezorganizuje resort, źle wpływa na jego pracowników, a w przypadku resortu skarbu - podważa wiarygodność ministerstwa w oczach inwestorów.

Z opinią tą zgodził się były minister skarbu, poseł SLD Wiesław Kaczmarek, który był także gościem Sygnałów Dnia. Podkreślił, że nie zauważył poważnych błędów w działaniach ministra Czyżewskiego. Nawiązując do przypuszczeń, że minister został odwołany, bo nie zgodził się na prywatyzację elektrowni z tak zwanej grupy G 8, Wiesław Kaczmarek powiedział, że zmiana ministra niczego nie zmieni w konkretnych procedurach prywatyzacyjnych. Były minister dodał, że nie wie, czy można wiązać jednoznacznie odwołanie Czyżewskiego z osobą Jana Kulczyka.

d3n3ud5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3n3ud5
Więcej tematów