PolskaLeszek Miller zmienia zdanie. "Wyniki wyborów wypaczone, ale nie sfałszowane"

Leszek Miller zmienia zdanie. "Wyniki wyborów wypaczone, ale nie sfałszowane"

Lider SLD powiedział na konferencji prasowej, że nie zgadza się jednak z tezą prezesa PiS, iż doszło do fałszerstwa wyborczego. Miller podkreślił, że wybory zostały przeprowadzone w sposób, który podważa ich wiarygodność, ale nie ma żadnych dowodów na ich fałszowanie. Zdaniem Millera "wyniki wyborów zostały wypaczone".

Leszek Miller zmienia zdanie. "Wyniki wyborów wypaczone, ale nie sfałszowane"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

Szef SLD Leszek Miller przypomniał, że wczoraj spotkał się z prezydentem w sprawie wyborów samorządowych i podkreślił iż ma nadzieję, że przed kolejnymi wyborami Kodeks Wyborczy zostanie zmieniony tak, by można było uniknąć niedociągnięć. Zaznaczył, że SLD jest gotowy działać wspólnie z prezydentem, bo ostatnie zjawiska kryzysowe można rozwiązać tylko metodami politycznymi, a nie na ulicy.

Lider Sojuszu zaapelował także, by z jego spotkania z Jarosławem Kaczyńskim nie wysnuwać zbyt daleko idących wniosków. Podkreślił, że jego spotkanie z prezesem Kaczyńskim nie oznacza zawarcia koalicji z PiS, podobnie jak wcześniejsze spotkanie z premier Ewą Kopacz nie oznacza sojuszu z Platformą. - Jeżeli będę zawierał koalicję wyborczą czy programową, to będę państwa o tym informował - zaznaczył Miller.

SLD chce między innymi ustawowej standaryzacji kart wyborczych oraz obowiązku prowadzenia rzetelnej kampanii wyborczej przez PKW. Do tego, zdaniem Sojuszu, należy usprawnić i zabezpieczyć proces liczenia głosów, między innymi poprzez zakaz zasiadania w komisjach członków rodziny osób kandydujących.

Według Sojuszu należy także zakazać publikacji sondaży na dwa tygodnie przed wyborami.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (403)