Leszek Miller: SLD chce sejmowej debaty o Ukrainie
- Lepiej byłoby, aby polscy politycy lobbowali na rzecz Ukrainy w Brukseli i Londynie, a nie w Kijowie – powiedział w programie "Dziś wieczorem" w TVP Info Leszek Miller. Szef SLD zapowiedział też, że jego partia złoży wniosek o zorganizowanie sejmowej debaty ws. wydarzeń na Ukrainie.
01.12.2013 20:28
Miller uważa, że przedstawiciele polskich władz nie powinni teraz zbyt mocno angażować się w wydarzenia na Ukrainie. – Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski nie może brać udziału w antyrządowych demonstracjach na kijowskich ulicach, on reprezentuje powagę państwa polskiego – podkreślił.
Według szefa SLD ciężko przewidzieć, jak potoczą się wydarzenia u naszych wschodnich sąsiadów – Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna i powoli zdaje się wymykać spod kontroli – powiedział. – To się przeradza w walki uliczne. Jeśli zajmowane są gmachy publiczne, jeśli próbuje się zająć rezydencję prezydenta, to władzy nie zostawia się w takiej sytuacji zbyt dużej swobody – dodał.
Szef SLD widzi kilka scenariuszy dla Ukrainy. – Albo prezydent Janukowycz zdecyduje się podpisać umowę z Unią na warunkach jakie są, albo Unia zacznie być bardziej szczodra i będzie chciała bardziej pomóc Ukrainie, ale wtedy narazi się swojemu wielkiemu sąsiadowi. Albo też władza zastosuje rozwiązanie siłowe, wprowadzi stan wyjątkowy, co spowoduje kolejne perturbacje – wyliczał.
– Ponieważ jednak jedna i druga strona mówią, że zależy im na integracji europejskiej, może czas, aby zaczęli rozmawiać. W Polsce był Okrągły Stół, gdzie przeciwnicy umieli się porozumieć – przypomniał.
Miller poinformował również w TVP Info, że jego partia złoży w poniedziałek wniosek o debatę w sejmie ws. Ukrainy, gdzie padnie m.in. pytanie: jaki jest wkład Polski negocjacje UE-Ukraina. – Byłoby też dobrze, gdyby prezydent zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego – zakończył.
Źródło: TVP Info