Leszek Miller: nie zakazałem Magdalenie Ogórek mówić
Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller powiedział na antenie TVN24, że nie zakazał kandydatce ugrupowania - Magdalenie ogórek - rozmowy z mediami.
- Pani Ogórek uznała, że wygłosi krótkie oświadczenie, a spotka się z dziennikarzami już po pogrzebie Józefa Oleksego - tłumaczył Miller kwestię nieodpowiadania przez Ogórek na pytania dziennikarzy podczas swojej pierwszej konferencji prasowej.
Szef SLD potwierdził zarazem, że w weekend kandydatka SLD na prezydenta spotka się z dziennikarzami i przedstawi swój program. - Wierzę, że Magdalena Ogórek będzie miała większy wynik niż Grzegorz Napieralski - oznajmił Miller.
Dlaczego polski węgiel jest tak drogi?
Przewodniczący Sojuszu odniósł się także do toczącej się w ostatnich dniach debaty na temat sytuacji w polskim górnictwie. - Polski węgiel jest tak drogi, bo obsiadły go tabuny działaczy PO i PSL, którzy zajmują stanowiska menedżerskie i zarabiają 60-70 tysięcy miesięcznie, a odprawy sięgają miliona złotych - powiedział Miller. - PO pod osłoną nocy, przepycha ustawę, która jest drogą do likwidacji czterech kopalń. - dodał.
Według niego, koalicja "jak może ogranicza możliwość debaty, nie tylko z górnikami ale i w sejmie". - PO traktuje sejm jak paprotkę i dekorację - ocenił szef SLD. - Donald Tusk usypiał górników. Obiecywał przed wyborami do PE, że żadna kopalnia nie zostanie zamknięta – dodał.
Burzliwa debata
Rząd PO-PSL chce uchwalić ustawę przewidującą między innymi likwidację czterech nierentownych kopalń i programy pomocowe dla zwalnianych górników. Opozycja wskazuje na ekspresowe tempo prac nad rządowym planem i sprzeciwia się likwidacji śląskich kopalń.
Późnym wieczorem głosami koalicji PO-PSL i kilku posłów niezrzeszonych zdecydowano o przeprowadzeniu II czytania ustawy zakładającej restrukturyzację w Kompanii Węglowej.