Polityka"Leszek Miller ma krew na rękach" - Janusz Palikot ukarany naganą

"Leszek Miller ma krew na rękach" - Janusz Palikot ukarany naganą

Podczas posiedzenia Komisji Etyki Poselskiej Janusz Palikot został ukarany najwyższa karą, czyli naganą za komentarz, że "Leszek Miller ma krew na rękach" - podaje portal tvp.info. To niesprawiedliwe - komentuje rzecznik klubu RP Andrzej Rozenek.

"Leszek Miller ma krew na rękach" - Janusz Palikot ukarany naganą
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Hrechorowicz

Chodzi o słowa Janusza Palikota z konferencji prasowej 28 marca. - Krew na rękach za tych żołnierzy, którzy zginęli w Iraku i Afganistanie ma Leszek Miller - powiedział wtedy Palikot.

Palikot dodał też, że "wszyscy żołnierze polscy, którzy zginęli w Iraku i Afganistanie, cała ta przelana polska krew została przelana m.in. dlatego, że Leszek Miller wysłał wojska do Iraku i w konsekwencji do Afganistanu". Według szefa Ruchu Palikota, Miller "ponosi polityczną i moralną odpowiedzialność za śmierć polskich żołnierzy w Afganistanie i w Iraku". - Polska popełniła, i Leszek Miller, który jest za to odpowiedzialny, wielki błąd, wdając się w wojnę, która nie była naszą wojną - ocenił wówczas lider RP.

Rozenek ocenił, że decyzja komisji jest "wysoce niesprawiedliwa". - Nie widzę nic oburzającego w tym, co powiedział przewodniczący Palikot. Powiedział prawdę. Karanie za to, że ktoś powiedział prawdę, jest po prostu niepoważne - stwierdził rzecznik klubu RP.

W kwietniu Palikot został ukarany przez komisję etyki również karą nagany za nazwanie księży chamami. Komisja etyki poselskiej może ukarać posła zwróceniem uwagi, upomnieniem lub naganą.

Jak powiedział szef komisji, Franciszek Stefaniuk z PSL, decyzja o ukaraniu Palikota zapadła jednogłośnie, a polityk nie skorzystał z możliwości obrony.

O ukarania lidera Ruchu Palikota wnioskował poseł SLD Dariusz Joński. Tłumaczył, że słowa Palikota "to oszczerstwo, bo wskazuje Millera jako sprawcę czyjejś śmierci lub osobę, która przyczyniła się do śmierci".

Czytaj więcej na: www. tvp.info

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)