Leszek Miller: jeśli reprezentacja odniesie sukces, wszyscy zapomną o zaniedbaniach rządu
Mój rząd upadł m.in. z powodu afery Rywina, a teraz afery, jak hazardowa, na nikim już nie robią wrażenia. To, co jest źle widziane powszednieje - przyznał Leszek Miller, przewodniczący SLD w programie "Z każdej Strony".
Były premier ocenił też poczynania rządu przed Euro. Według niego inwestycjom towarzyszyła zwykła niefrasobliwość. - Władze różnych resortów nie dostrzegały grozy sytuacji. Liczyły, że jakoś tam będzie. Dodaje jednak, że jeśli reprezentacja odniesie sukces, to pojawi się hasło: Smuda na prezydenta! A wszystkie zaniedbania rządu, np. brak dróg, pójdą w niepamięć.
Zobacz drugą część rozmowy: Leszek Miller: Donald Tusk wyhodował sobie konkurencję