Leszek Miller: Donald Tusk zagwarantował sobie zwycięstwo
- Donald Tusk zagwarantował sobie zwycięstwo w wyborach na szefa PO, ale nie znaczy to, że wzrośnie poparcie dla Platformy - powiedział na antenie TVN24 szef SLD Leszek Miller. W ten sposób skomentował decyzję zarządu PO o przyspieszeniu wyborów wewnętrznych w partii.
24.05.2013 | aktual.: 25.05.2013 05:02
- To jest bardzo sprytny, inteligentny ruch. Z tym większą satysfakcją o tym mówię, bo sam to przeprowadziłem rok temu - powiedział Miller. - Myślę, że w ten sposób premier Tusk zagwarantował sobie zwycięstwo - ocenił.
Zdaniem szefa SLD, Tusk wygra wybory na przewodniczącego Platformy, ale nie poprawi to sondaży PO. To, czy wzrosną, czy nadal będą spadać, w opinii Millera, będzie zależało od tego, co się stanie w budżetach domowych Polaków oraz m.in. od tego, czy spadnie bezrobocie.
- Kiedy sondaże PO spadłyby poniżej 20 proc., to wtedy pojawi się Brutus - stwierdził Miller. - Gdyby notowania słabły, to pojawi się strach w otoczeniu premiera, w klubie parlamentarnym. Posłowie pomyślą spadamy, trzeba to jakoś zatrzymać. A jak najłatwiej zatrzymać? Zmienić szefa - ocenił były premier.
Według szefa SLD, żaden z polityków PO nie stanowi dla Donalda Tuska realnego zagrożenia w nadchodzących wyborach na szefa partii. - To będzie wybór przez członków partii, a nie przez delegatów, a więc przez różnego rodzaju koterie. To bardzo pomoże szefowi Platformy - powiedział Miller.
Przyspieszone wybory w PO
Zarząd Krajowy PO zdecydował w czwartek, że 29 czerwca odbędzie się Konwencja Krajowa PO, która ma zmienić statut partii, umożliwiając bezpośrednie wybory szefa partii. Po zmianie statutu odbyłoby się głosowanie, w którym wziąć udział mogliby wszyscy członkowie partii, a nowy szef partii mógłby być znany już w sierpniu.
Ewentualna druga tura wyborów, gdyby w pierwszym głosowaniu żaden kandydat nie uzyskał wymaganego poparcia, odbyłaby się na przełomie sierpnia i września. Pierwotnie Konwencja Krajowa Platformy - czyli zgromadzenie przedstawicieli partii ze wszystkich regionów mające m.in. uprawnienia do zmiany statutu - planowana była na wrzesień.
Konwencja Krajowa PO nie przez przypadek odbędzie 29 czerwca, w dniu, w którym będzie się też odbywał kongres PiS - przyznał premier Donald Tusk. - Zależało nam na tym, żeby to było możliwie szybko, a ten dzień szczególnie jest trafną datą - dlatego że nasza największa konkurencja (PiS) właśnie tego dnia ma własny zjazd - powiedział Tusk.
Jak dotąd, nikt prócz Donalda Tuska nie ogłosił swojej kandydatury na szefa PO. Grzegorz Schetyna swoją decyzję ma ogłosić pod koniec czerwca. Jarosław Gowin nie powiedział, kiedy poinformuje o swoim ewentualnym starcie w wewnątrzypartyjnych wyborach.