Lepper: spodziewałem się najgorszego...
Śmierć niemal pukała do drzwi Andrzeja Leppera. 3 dni przed tragicznym wydarzeniem w jego biurze został nagrany film z wypowiedzią szefa Samoobrony. Wskazuje w niej, co było przyczyną jego tragedii - komentuje "Super Expresowi" detektyw Krzysztof Rutkowski, który dostał drugą część spowiedzi szefa Samoobrony.
07.09.2011 | aktual.: 07.09.2011 14:15
Jest to kontynuacja pierwszego nagrania, który detektywowi Rutkowskiemu przekazał nieznajomy mężczyzna podczas pogrzebu Leppera.
Tym razem szef Samoobrony mówi głównie o tzw. seksaferze. Opowiada także o spiskach i licznych prowokacjach, w które był wplątywany przez lata.
- Jak wykańcza się przeciwników? Przede wszystkim lekceważyć. Jeżeli nie dajemy rady, to ośmieszać, później kryminalizować działania, podważać wiarygodność. To wszystko przeszedłem. Nawet mówiono o tym, aby te działania prostytuować. To właśnie robić: wódka, dziewuchy i pieniądze, korupcja. To wobec mnie trwa do dzisiaj - mówi Lepper. Na koniec wspomina aferę gruntową, która doprowadziła do rozwiązania koalicji z PiS i LPR.
Detektyw Rutkowski obiecuje, że to nie koniec, będą następne nagrania z tego ostatniego wywiadu Leppera.