PolskaLepper proponuje "ciało kolegialne" do ujawniania agentów

Lepper proponuje "ciało kolegialne" do ujawniania agentów

Samoobrona chce, aby ujawnianiem agentów WSI zajęło się "ciało kolegialne". Andrzej Lepper powiedział w "Śniadaniu w Trójce" w Programie Trzecim Polskiego Radia, że taki organ przeanalizowałby raport o Wojskowych Służbach Informacyjnych i wydał opinię w kwestii poszczególnych osób.

28.10.2006 | aktual.: 28.10.2006 13:37

Wicepremier wyjaśnił, że wówczas prezydent ujawniałby nazwiska agentów podejrzanych o popełnianie przestępstw w trakcie odbywania służby. Gość Programu Trzeciego Polskiego Radia zaznaczył, że ostatecznie to sądy będą orzekać o ich winie i ewentualnej karze.

Aleksander Szczygło z kancelarii Lecha Kaczyńskiego powiedział, że trudno jest mu jednoznacznie stwierdzić, czy formuła proponowana przez Samoobronę jest dobra. Podkreślił, że raport o likwidacji WSI nie może być selektywnie ujawniany - opinia publiczna powinna jednocześnie poznać wszystkie fakty.

Także Jarosław Kalinowski z PSL jest zdania, że konieczna jest pełna jawność. Zaznaczył jednocześnie, że niedookreślone pozostało, nazwiska których osób będzie można podać do wiadomości publicznej, a które nie.

Z kolei Janusz Onyszkiewicz z Partii Demokratycznej uważa, że udział głowy państwa w ujawnianiu danych agentów jest mieszaniem kompetencji prezydenta i prokuratura. Europoseł jest zdania, że całą sprawę należy przekazać w gestię sądów.

Tę opinię podziela Julia Pitera. Wskazała ona, że w Polsce zbyt często miesza się kompetencje różnych organów i wymiaru sprawiedliwości. Posłanka PO odradziła prezydentowi mieszanie się w sprawę ujawnienia raportu o WSI. Według niej będzie to źle postrzegane na zewnątrz. Dodała, że kwestię karania agentów, którzy popełnili przestępstwa można - poza drogą sądową - rozwiązać na dwa sposoby: albo powołać grupę prokuratorów, którzy ocenią akta i wskażą nazwiska agentów, łamiących prawo albo przekazać prokuraturze dokumenty anonimowe, ale opisujące konkretne zdarzenia, aby oceniła ona sytuację, a nie osobę.

Innego zdania jest Adam Bielan z PiS. Uważa on, że prezydent jako osoba mająca dostęp do największych tajemnic państwowych ma kwalifikacje, by ujawnić nazwiska agentów WSI. Gość Programu Trzeciego Polskiego Radia powiedział, że dzięki temu będzie możliwe szybkie rozstrzygnięcie tej sprawy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)