Lepper: premier traktuje mnie jak "zło konieczne"
Zdaniem wicepremiera Andrzeja Leppera,
premier Jarosław Kaczyński tworzy "superrząd", a jego traktuje
jako "zło konieczne". Nawiązując do nominacji Wojciecha
Mojzesowicza na sekretarza stanu w Kancelarii Premiera, Lepper
przestrzegł, że to on będzie rządził w Polsce rolnictwem.
11.09.2006 | aktual.: 11.09.2006 13:28
Wicepremier przestrzegł jednocześnie, że jeśli nie dokona się zmian w założeniach budżetu, a program Samoobrony nie będzie realizowany, to koalicja będzie zagrożona.
Premier tworzy sobie superrząd. Premier traktuje mnie jako zło konieczne i to udowodnił w piątek mianując tego pana(Mojzesowicza) na sekretarza stanu w Kancelarii Premiera, odpowiedzialnego za rolnictwo - mówił Lepper w radiowych "Sygnałach Dnia".
Podkreślił, że to on, jako konstytucyjny minister, będzie w Polsce rządził rolnictwem, zgodnie z założeniami przyjętymi w umowie koalicyjnej.
Jest nieporozumieniem, że w Kancelarii Premiera tworzy się coraz to nowe stanowiska sekretarzy stanu, a podobno miało to być tanie, oszczędne państwo, biurokracji miało być mniej - dodał.
Premier powołał w sobotę Mojzesowicza na stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odpowiedzialnego za kwestię polityki rolnej. W piątek Mojzesowicz zrezygnował z kierowania sejmową komisją rolnictwa. Według opozycji była to cena, jaką PiS zapłaciło za poparcie Samoobrony dla odrzucenia wniosku PO o odwołanie ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego. Dymisji Mojzesowicza domagał się Lepper.
Wicepremier zaprzeczył, jakoby Samoobronie zależało na stanowiskach. Jego zdaniem, o przyszłości koalicji zadecydują sprawy programowe i budżetowe. Nie pozwolimy na to, żeby realizowany był w praktyce program tylko jednej partii - podkreślił.
Stwierdził także, że nie zadawalają go obecne założenia przyszłorocznego budżetu i jeśli nie będzie proporcjonalnego podziału dodatkowych 20 mld zł, nie będzie dodatkowych środków na podwyżki dla służby zdrowia, nauczycieli, na rolnictwo, to Samoobrona takiego budżetu nie poprze.
Przypomniał, że 20 września zaplanowano posiedzenie rządu, na którym omawiane będą założenia przyszłorocznego budżetu.