Lepper: PO zbiera podpisy, żeby oszukać społeczeństwo
Platforma rzuciła tylko cztery hasła i podpisy zbiera dlatego, żeby społeczeństwo znowu oszukać. Dlaczego w ich zmianach nie ma tego, żeby w końcu były jasne obowiązki państwa wobec obywateli, obowiązki obywateli wobec państwa, prawa obywateli i prawa rządzących - powiedział Andrzej Lepper, przewodniczący Samoobrony w "Sygnałach Dnia".
13.09.2004 | aktual.: 13.09.2004 13:55
Sygnały Dnia — Dobrze, panie przewodniczący, jeśli pan pozwoli, to jednak nie do końca ma pan rację, ponieważ depesza pod tytułem: „Samoobrona — zmienić Konstytucję, wprowadzić system prezydencki” ukazała się o godzinie 14.21, 10 września, ponieważ wtedy to właśnie Samoobrona przedstawiła tę propozycję. To, o czym pan mówi — Prawo i Sprawiedliwość i Platforma Obywatelska — to jest kwestia niedzieli. Czas płynie, więc podaje się informacje najnowsze. Ta piątkowa była również podana. Trzy minuty czternaście sekund należy czekać na depeszę.
Andrzej Lepper — Panie redaktorze, od rana dzisiaj... Ja nie mam pretensji do pana, ale naprawdę wybiórczość jest bardzo duża.
Sygnały Dnia — Dobrze, zatem przy tych zmianach konstytucyjnych pozostańmy Samoobrony.
Andrzej Lepper — Tak jest.
Sygnały Dnia — System prezydencki, zlikwidować Senat (to tu się pan zgadza z Platformą Obywatelską), Radę Polityki Pieniężnej, Krajową Radę Radiofonii i Telewizji i tak dalej, i tak dalej. Czy będzie pan zbierał podpisy pod takimi projektami, tak jak robi to Platforma na przykład?
Andrzej Lepper — Nie, Platforma rzuciła tylko cztery hasła i podpisy zbiera dlatego, żeby społeczeństwo znowu oszukać. Dlaczego w ich zmianach nie ma tego, żeby w końcu były jasne obowiązki państwa wobec obywateli, obowiązki obywateli wobec państwa, prawa obywateli i prawa rządzących. Tym się nie zajmują, bo trzeba by napisać jasno, klarownie w Konstytucji, że bezpłatna służba zdrowia, bezpłatna nauka na każdym szczeblu, opieka państwa nad dziećmi, rodziną, ludźmi starszymi, niepełnosprawnymi. A Platforma wszystkie głosowania, jakie były w tej chwili odnośnie sfery socjalnej, razem z Sojuszem Lewicy głosowała przeciwko emerytom, rencistom, niepełnosprawnym. Ba, nawet zabrali Fundusz Alimentacyjny dla kobiet, gdzie teraz próbuje się odwracać kota ogonem przeciw nam, ale to już tak zostawiam. Natomiast my chcemy zasadniczych zmian, żebyśmy w końcu w Polsce mieli też jeden ośrodek rządzący i odpowiadający za sytuację kraju. Nie może tak być, że dzisiaj nikt nie wie tak naprawdę, kto rządzi, a już
odpowiedzialności nie ma żadnej. Dzisiaj stosuje się taktykę „spychologii”, prezydent mówi, ze zły rząd, rząd — że zły Parlament, Parlament — że zły rząd. W końcu niech jest jeden ośrodek, ale, oczywiście, pod nadzorem. I proszę też nie sugerować...
Sygnały Dnia — I to byłby ośrodek prezydencki, tak? Zgodnie z sugestiami Samoobrony.
Andrzej Lepper — Tak jest. A prasa już pisze (i to w sobotę w prasie było, to aż przykro czytać jest), że chcemy systemu białoruskiego. Nie, amerykańskiego — że rządzi prezydent, ale nad nim w Polsce jest Parlament. I też za dużo nie może pozwalać sobie prezydent, tylko wszystko zgodnie z prawem. Ale wtedy mamy sytuację jasną.
Sygnały Dnia — Dobrze. Ano właśnie, Białoruś. Dlaczego nie zagłosował pan nad uchwałą o łamaniu praw człowieka na Białorusi?
Andrzej Lepper — Żadne państwo Unii nie przyjęło uchwały takiej. My jako Polska zawsze podkładamy jak ta żaba nogę tam, gdzie kują konie. Tak nie może być, my nie możemy... Białoruś rozwija się bardzo szybko i to są dane nie tylko z Białorusi i z Polski, ale z Unii, że wzrost gospodarczy na Białorusi jest rzędu prawie 7%. U nas, w Polsce, wiemy, jak jest.
Sygnały Dnia — 6%.
Andrzej Lepper — Tak, 6% to zakłada rząd, natomiast bezrobocie na Białorusi, panie redaktorze, jest 3%, a w Polsce 20% oficjalne, prawie 20%, a z bezrobociem ukrytym jest to około 30%.