Lepper nie jest już Janosikiem

Obiecywał 900 zł zasiłku dla bezrobotnych. W środę mówił już tylko o 450! Poparcie mu wzrasta, obietnice topnieją... - pisze "Super Express" o Andrzeju Lepperze.

Wygląda na to, że pewny wygranej w najbliższych wyborach Andrzej Lepper zmienia front. Publicznie wycofał się z obietnicy co najmniej 900 zł miesięcznie dla bezrobotnych, emerytów i ludzi najuboższych. Puszcza za to oko do rekinów polskiej finansjery, z którymi uzgadnia... swój program.

Lepper zmienia stosunek do biznesmenów. Już nie chce im, jak Janosik, zabierać, ale zamierza ułożyć sobie z nimi życie. Do pierwszego spotkania już doszło w Sejmie. Wzięli w nim udział biznesmeni z Polskiej Rady Przedsiębiorczości, największej organizacji skupiającej przedsiębiorców. Wśród nich był Jan Kulczyk, wpływowy biznesmen i najbogatszy Polak, oraz Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.

"Wzięli nasz program i mają się z nami spotkać i przedstawić swoje uwagi. Arendarski będzie z nami rozmawiać w przyszłym tygodniu. A Kulczyk - nie wiem jeszcze kiedy" - ujawnia Lepper.

Lepper ma nawet specjalnego łącznika, który ma wprowadzić go na finansowe salony. To zadanie powierzył byłemu posłowi Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego Ryszardowi Czarneckiemu, który wstąpił do Samoobrony. Minister Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej w rządzie Buzka jest teraz odpowiedzialny za rozpowszechnianie programu gospodarczego partii Leppera. Program ma trafić do najważniejszych organizacji biznesowych.

Więcej: Super Express - Nie jesteś już Janosikiem!Super Express - Nie jesteś już Janosikiem!