PolskaLepper nie boi się kontrkandydatów

Lepper nie boi się kontrkandydatów

Wybór przewodniczącego partii, prezentacja
programu społeczno-gospodarczego oraz stanowisko w sprawie Unii
Europejskiej - to główne punkty sobotniego IV Krajowego Kongresu
Samoobrony. Lepper zapewnia, że nie boi się
ewentualnych kontrkandydatów.

22.05.2003 | aktual.: 22.05.2003 15:45

Na razie jedynym kandydatem na szefa partii jest obecny przywódca Samoobrony Andrzej Lepper. Prawdopodobnie nikt nie odważy się z nim konkurować. "Zobaczymy, czy zostanie zgłoszona jakaś osoba. Ja się nie boję. Będzie tajne głosowanie i rozstrzygnie, kto wygra" - powiedział lider Samoobrony.

Krzysztof Filipek (Samoobrona) nie ma wątpliwości, że Lepper nie powinien mieć kontrkandydata, gdyż "jest najlepszym przewodniczącym".

Stanisław Łyżwiński (Samoobrona) uważa za pewnik, że to Lepper będzie nadal rządził Samoobroną. "To on jest twórcą Samoobrony i pomysły, żeby ktoś jeszcze kandydował, wydają mi się co najmniej niezdrowe" - powiedział Łyżwiński.

Na kongresie zostanie także przedstawiony program Samoobrony, poprzedzony diagnozą sytuacji w kraju. Lepper nie chciał zdradzić jego szczegółów. Powiedział tylko, że "skupia się on na czterech podstawowych sprawach: polityce finansowej państwa, polityce zagranicznej - z uwzględnieniem nie tylko UE, ale także Stanów Zjednoczonych i Wschodu, sprawach gospodarczych i polityce socjalnej".

Lepper zapewnił, że na kongresie ujawni część nazwisk ekspertów, którzy pracowali nad tym programem.

Kongres zaczyna się w sobotę o 11.00 w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki. Ma w nim wziąć udział 2810 delegatów Samoobrony z całej Polski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)