Lepper: lustracja potrzebna, ale musi być szybka
Według szefa Samoobrony Andrzeja Leppera, lustracja w Polsce jest potrzebna, ale należy zrobić ją szybko. Trzeba raz na zawsze zakończyć te dzikie lustracje, spowodować, że to polskie nie piekiełko, a piekło, się zakończy - mówił.
09.03.2006 | aktual.: 09.03.2006 12:01
W czwartkowej sejmowej debacie nad projektami ustaw związanych z rozszerzeniem lustracji i zniesieniem sądu lustracyjnego Lepper opowiedział się za wglądem wszystkich osób do akt osób publicznych w IPN. Lustracja nie może trwać ileś lat, w kolejnych kampaniach wyborczych wykorzystuje się sprawy lustracji, zawsze jakieś nazwisko wychodziło. Trzeba z tym skończyć - dodał.
Szef Samoobrony powiedział, że powszechny dostęp do teczek pozwoliłby wiedzieć, kto jest kim w życiu publicznym. Balcerowicz też jeździł za granicę, był sekretarzem PZPR, to jego teczki nie ma? A jeśli nie ma, to co się z nią stało - mówił.
Stwierdził też, że dzięki zmianom w lustracji ludzie powinni się m.in. dowiedzieć kto organizował "Solidarność". Pytał też o otoczenie Lecha Wałęsy w kontekście "obalenia" rządu Jana Olszewskiego w 1992 r. To trzeba wszystko wyjaśnić, bo ludzie w Polsce mogą przypuszczać, że taki agent "Bolek" był - mówił. Raz na zawsze tę sprawę trzeba załatwić - dodał.
W ocenie Leppera, za prywatyzacją w III RP mogą stać pracownicy lub współpracownicy służb specjalnych PRL działający "na rozkaz".