Lepper domaga się śledztwa ws. posądzeń o kontakty z KGB
Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada sprawę Mykoły Hinajły,
byłego doradcy Andrzeja Leppera. ABW sprawdza związki Hinajły z
rosyjskim wywiadem.
23.06.2007 | aktual.: 23.06.2007 03:25
W piątek "Rz" napisała, że Andrzej Lepper w 2006 roku uczynił swym doradcą pułkownika z Ukrainy Mykołę Hinajło. Pismem z tą nominacją próbowali go potem szantażować były współpracownik Piotr Podgórski i kontrowersyjny finansista Krzysztof Kluzek.
"Rz" ustaliła, że żadna prokuratura nie prowadzi na razie śledztwa, by wyjaśnić, czy rzeczywiście miał miejsce szantaż. Takiego wyjaśnienia domagał się Lepper.
Sprawą zajmują się natomiast oficerowie kontrwywiadu ABW. Od maja sprawdzają, czy Mykoła Hinajło pracował dla rosyjskich służb specjalnych. Minister powiadomił kontrwywiad, kiedy dotarły do niego dokumenty o kontaktach wicepremiera z Hinajłą. Wszystkie wątki bada kontrwywiad ABW - potwierdził "Rzeczpospolitej" Krzysztof Łapiński, rzecznik Zbigniewa Wassermanna, koordynatora służb specjalnych. (PAP)